Monety będą miały nielegalnego radnego od maja. Decyzje Izby mogą być nieważne
Kilku prawników i burmistrzów wskazuje na nieprawidłowości podczas zastępowania Diogo Moury na stanowisku radnego ds. kultury, które mogą doprowadzić do unieważnienia środków wprowadzonych przez Radę Miasta Lizbony.
Być może tak będzie z Radą Miasta Lizbony (CML), na której czele stoi Carlos Moedas działać nielegalnie od maja.
Według ekspertów prawa konstytucyjnego i administracyjnego, Krajowego Stowarzyszenia Gmin Portugalskich (ANMP) i burmistrzów, z którymi konsultowała się Rada, w składzie rady występują nieprawidłowości, które mogą decyzje kompromisowe podjęte w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Sprawa dotyczy wymiany radnego CDS i budzi wątpliwości co do legalności kilku decyzji podjętych przez Izbę w ostatnich miesiącach. Wśród decyzji, których to dotyczy, znajdują się środki takie jak pożyczki w wysokości 130 milionów eurozmiany w lokalnej polityce noclegowej czy podwyżka podatku turystycznego, które obecnie mogą zostać zakwestionowane przed sądem.
Kontrowersje rozpoczęły się od zawieszenie mandatu Diogo Mouryradny ds. kultury, po zaangażowaniu w sprawę sądową (później archiwizowane). Carlos Moedas przejął tekę Kultury i zaprzysiężył Joanę Oliveirę Costa, piątą zastępczynię CDS na liście w ostatnich wyborach samorządowych.
Jednak zgodnie z prawem do zastąpienia należy wezwać wszystkich dotychczasowych kandydatów znajdujących się na liście musi formalnie podać się do dymisji lub zawiesić swoje mandaty. Kolejny kandydat, Nuno da Rocha Correia, nie odmówił jednak na piśmie i nadal uczestniczył w posiedzeniach Izby.
Eksperci prawni twierdzą, że bez formalnej rezygnacji Joana Oliveira Costa nie mogłaby objąć tego stanowiska, co czyni jej działania nielegalnymi. Jorge Bacelar Gouveia, specjalista prawa konstytucyjnego, opisuje sprawę jako „poważną” i a znak „lekkości”..
W odpowiedzi Urząd Miasta stwierdza, że „nie ma żadnych przesłanek, które mogłyby mieć wpływ na ważność obrad CML, w których uczestniczyli ci radni”, gdyż „istnieją dwa reżimy prawne” dla radnych zatrudnionych w pełnym wymiarze godzin i na zastępstwa, argumentując, że niedysponowanie Rochy Correi do sprawowania mandatu nie jest równoznaczne z rezygnacją.
Jednakże pięciu innych burmistrzów, z którymi rozmawiał Expresso, uważa tę sytuację za: naruszenie gminnego porządku prawnegowskazując możliwe zastrzeżenia. Wynik tej kontrowersji może teraz zależeć od wyjaśnień sądowych.