Mołdawska policja odkrywa grupy szkolące ludzi do wzniecania zamieszek w Rosji
Grupy zostały wysłane do Rosji na szkolenie, podczas którego uczono ich, jak wzniecać niepokoje społeczne i zachowywać się podczas protestów. W niedzielę w Mołdawii odbędą się wybory prezydenckie, które mogą potencjalnie zakłócić niepokoje.
Mołdawska policja poinformowała w czwartek, że odkryła mechanizm, w ramach którego grupy Mołdawian są wysyłane na szkolenia do Rosji. Tam są szkoleni, jak uczestniczyć i zachowywać się na protestach, a tym samym przyczyniać się do wzniecania niepokojów społecznych. W niedzielę w Mołdawii odbędą się wybory prezydenckie połączone z referendum w sprawie przystąpienia tego kraju do UE. TASR donosi na podstawie raportu Reutersa.
Biały Dom powiedział w środę, że Rosja wydała miliony dolarów, aby podważyć wybory prezydenckie w Mołdawii, a także integrację kraju z UE.
Mołdawskie organy ścigania zajmujące się korupcją „prowadzą obecnie dochodzenia w kilku sprawach karnych związanych z przygotowaniem masowych zamieszek w interesie grupy przestępczej”, powiedział prokurator Victor Furtuna na konferencji prasowej.
W ćwiczeniach wzięły udział setki osób
Funkcjonariusze organów ścigania powiedzieli, że od czerwca grupy około 20 osób są regularnie przewożone do Rosji na szkolenia. Podobno wzięło w nich udział około 300 osób.
Policja twierdzi, że grupa organizatorów jest powiązana z prorosyjskim biznesmenem Ivanem Shoro, który ukrywa się na wygnaniu w Izraelu. W kwietniu ubiegłego roku mołdawski sąd skazał go zaocznie na 15 lat więzienia za defraudację 1 miliarda dolarów z lokalnych banków i pranie brudnych pieniędzy. Shor z Izraela zorganizował uliczne protesty przeciwko proeuropejskiemu rządowi prezydenta Maia Sandu. Zarówno USA, jak i UE nałożyły sankcje na Shora. Policja zwróciła uwagę na wyszkoloną w Moskwie grupę już pod koniec września, kiedy pomalowała stację telewizyjną i budynek Sądu Najwyższego na żółto.
W najbliższą niedzielę w Mołdawii odbędzie się pierwsza tura wyborów i referendum w sprawie przystąpienia do UE. Według sondaży faworytem jest obecny prezydent Sandu.