Mołdawianie zagłosowali na „nie” w referendum w sprawie przystąpienia do UE, pokazują częściowe wyniki
Mołdawia zagłosowała przeciwko przystąpieniu byłej republiki radzieckiej do Unii Europejskiej w niedzielnym referendum. Tak wynika z częściowych wyników opublikowanych przez komisję wyborczą. TASR donosi o tym za agencją prasową AFP.
W referendum, w którym policzono około 70 procent głosów, ponad 55 procent ankietowanych mieszkańców powiedziało „nie”, a prawie 45 procent „tak”, ale wyniki mogą się jeszcze zmienić po podliczeniu głosów w prounijnej stolicy Kiszyniowie, a także za granicą.
Referendum odbyło się z inicjatywy prounijnej prezydent Mołdawii, Mayi Sandu.
Podwójne głosowanie jest postrzegane jako kluczowy test proeuropejskiej orientacji byłej republiki radzieckiej pod przywództwem Sandu, ale zostało przyćmione obawami o rosyjską ingerencję w wojnę na sąsiedniej Ukrainie.
Sandu, która pokonała wspieranego przez Moskwę kandydata na prezydenta w 2020 r., zerwała więzi z Rosją i złożyła wniosek o przystąpienie jej kraju liczącego 2,6 miliona mieszkańców do UE po inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę w 2022 roku.
Sandu zdobyła 36 procent głosów w wyborach prezydenckich, według częściowych wyników, i prawdopodobnie zmierzy się ze swoim najbliższym rywalem, Aleksandrem Stoianoglu – byłym prokuratorem wspieranym przez prorosyjskich socjalistów – w drugiej turze. Stoianoglu uzyskał wyższy niż oczekiwano wynik, wynoszący prawie 30 procent.
Były ekonomista Banku Światowego
Frekwencja w referendum w sprawie zmiany konstytucji w celu włączenia członkostwa w UE wyniosła blisko 50%, przy czym obóz Sandu twierdził, że była ona niedoszacowana z powodu nieaktualnych list wyborczych.
Aby wynik referendum był ważny, potrzebna była frekwencja przekraczająca 33 procent. Frekwencja w wyborach prezydenckich wyniosła ponad 51 procent.
Sandu (52), była ekonomistka Banku Światowego (BŚ) i pierwsza kobieta-prezydent Mołdawii, była zdecydowaną faworytką do wygrania wyborów, a sondaże przewidywały jej zwycięstwo w referendum. „Te wybory zadecydują o naszym losie na wiele lat” – powiedziała Sandu.
Lokale wyborcze również dla mieszkańców separatystycznego prorosyjskiego regionu Naddniestrza
Lokal wyborczy został utworzony w Varnita, około godziny jazdy od Kiszyniowa, specjalnie dla mieszkańców separatystycznego prorosyjskiego regionu Naddniestrza.
27-osobowa UE rozpoczęła negocjacje członkowskie z Kiszyniowem w czerwcu. Krytycy Sandu twierdzą, że nie zrobiła ona wystarczająco dużo, by zwalczyć inflację lub zreformować sądownictwo.
Stoianoglo, który został zwolniony ze stanowiska prokuratora przez Sandu, wezwał do „przywrócenia sprawiedliwości” w swojej kampanii i obiecał prowadzić „zrównoważoną politykę zagraniczną”.