Młodzi ludzie z mniejszymi szansami w falach: jak przezwyciężyć strach i zmotywować się?
19-21 lipca: młodzi ludzie z Ukrainy, Młodzież z niepełnosprawnością ruchową, zespołem Downa i zaburzeniami ze spektrum autyzmu wzięła udział w obozie integracyjnym „JUDU na fali” w Kłajpedzie.
Jedna z uczestniczek, 14-letnia Upė, która od urodzenia jest niepełnosprawna ruchowo, powiedziała, że jej matka zasugerowała jej zapisanie się na obóz.
„Pierwszego dnia, kiedy mama przyprowadziła mnie i posadziła na ławce – pomyślałam, dlaczego tu przyjechałam. Na początku byłem bardzo nieśmiały, ale kiedy akcja się rozkręciła, uspokoiłem się i zakochałem. wody i mogę powiedzieć – stałem się osobą wodną. To całkowicie relaksujące, kładziesz się na desce surfingowej, oczyszczasz umysł i nie myślisz o niczym. Na morzu, oczywiście, Potrzebowałem pomocy, ale ponieważ moje ręce dobrze pracują, byłem w stanie obrócić się i wiosłować. Trenerzy i wolontariusze pomagali mi w razie upadku”, – dziewczyna dzieli się wrażeniami.
„Wszyscy chcą pomóc, ale ja chcę pomóc sobie”
Przed osobami o ograniczonej sprawności ruchowej wciąż stoi wiele wyzwań. Według Upė najtrudniejsze jest radzenie sobie z nieodpowiednią infrastrukturą na ulicach.
„Najbardziej irytujące są dla mnie krawężniki, ponieważ nie jestem w stanie pokonać ich samodzielnie – zawsze potrzebuję pomocy. Oczywiście ludzie często chcą pomóc i to robią, ale gdyby było przejście, mógłbym to zrobić sam. Kiedy byłam młodsza, wszyscy w mojej rodzinie chcieli mi pomóc, zrobić wszystko za mnie, ale teraz zdali sobie sprawę, że mogę zrobić wszystko sama. Czuję się znacznie lepiej, gdy mogę zrobić wszystko sama”, mówi Upė z uśmiechem.
Według nastolatki najbardziej fascynującą rzeczą w obozie i sesjach surfingowych była możliwość wyjścia ze swojej strefy komfortu. „To było przerażające, gdy pierwszy raz wsiadłem na deskę surfingową, ale kiedy już się opanujesz – to niesamowite uczucie i chcę to robić jeszcze raz i jeszcze raz” – powiedział nastolatek.
Marius Satkevičius, założyciel Surf Style Surf School, również opowiada o emocjach i uśmiechach po złapaniu pierwszej fali, a także o lekcjach surfingu, których udzielił młodym ludziom, którzy byli na kempingu.
„Poza tym obozem bardzo rzadko spotyka się młodych ludzi ze specjalnymi potrzebami lub osoby niepełnosprawne, które chciałyby spróbować surfingu. Takie osoby często się wahają. Przychodzą spróbować tylko za namową przyjaciół i krewnych. Zapewniam jednak, że surfować może każdy. Wolność, jaką dają fale, to najlepsza terapia, medytacja i sport”, przekonuje Marius.
Integracja jest kluczem do świadomego społeczeństwa
W obozie wzięło udział łącznie 15 młodych ludzi, w tym osoby niepełnosprawne i nastolatki z Ukrainy. Obóz koncentrował się na budowaniu autonomii i przywództwa w międzynarodowym środowisku integracyjnym. Oprócz nauki surfowania, młodzi ludzie wzięli udział w szkoleniu z bezpieczeństwa w wodzie, sesjach żywieniowych i psychologicznych oraz warsztatach teatralnych.
Ema Navickienė, organizatorka obozu, powiedziała, że rośnie chęć ludzi do uprawiania sportów wodnych, niezależnie od ich możliwości fizycznych i wieku.
„Celem naszego stowarzyszenia jest uczynienie różnych sportów bardziej dostępnymi dla osób, które mają mniejsze możliwości. Tegoroczny obóz był skierowany do nastolatków i młodych ludzi w wieku do 29 lat. Obóz ten jest częściowo finansowany z projektu Częściowe finansowanie inicjatyw i programów młodzieżowych z budżetu gminy miejskiej Kłajpeda. Cieszymy się, że w obozie wzięli udział młodzi ludzie w różnym wieku, w tym nastolatki z niepełnosprawnością ruchową, cukrzycą, zespołem Downa, zaburzeniami ze spektrum autyzmu oraz młodzież z Ukrainy”. – powiedziała E. Navickienė.
Inna, matka ukraińskich braci bliźniaków Dmytro i Tymofii, zapytana o to, jak czuli się jej synowie i z jakimi wrażeniami wrócili z obozu, podkreśliła ich pewność siebie i potencjał.
„Jesteśmy rodziną z Ukrainy, chłopcy są bardzo aktywni i żywiołowi. Zawsze potrzebują działania. Byłem zachwycony, gdy dowiedziałem się o możliwości bezpłatnego udziału chłopców w obozie. Niestety sami nie mogliśmy tego zrobić. Moi synowie wrócili bardzo szczęśliwi i pokochali surfing. Uwielbiali też inne zajęcia na obozie i interakcje między liderami, wolontariuszami i innymi uczestnikami. Wrócili naprawdę dorośli. Jesteśmy bardzo wdzięczni” – powiedziała o obozie swoich synów.
Motywacja i wsparcie są bardzo ważne dla młodych ludzi i bezpieczeństwo emocjonalne. Obozy, które są aktywne i mają silne podstawy oparte na wartościach, są idealną przestrzenią dla wszystkich młodych ludzi, aby mogli się rozwijać i wzrastać jako jednostki.