Młody bramkarz († 20) uderzył się w głowę podczas upadku: kilka godzin później nie można było mu pomóc!
Ogromna tragedia wstrząsnęła światem sportu! Koledzy z drużyny oddali hołd młodemu ekwadorskiemu bramkarzowi Justinowi Cornejo, który zmarł w wieku 20 lat. Justin został hospitalizowany w niedzielę po doznaniu urazu głowy w wyniku upadku. Ekwadorskie wiadomości podały, że uderzenie spowodowało śmierć mózgu, pisze .
Justin grał kiedyś dla ekwadorskiej drużyny Barcelona SC i reprezentował kraj na poziomie młodzieżowym. Klub, który grał w najlepszej ekwadorskiej lidze piłkarskiej, nie skomentował jeszcze publicznie śmierci zawodnika, ale jego koledzy z drużyny zostali sfotografowani w mediach społecznościowych przybywających do szpitala, a kilku z nich zamieściło hołdy potwierdzające doniesienia. „Spoczywaj w pokoju, braciszku”. napisał kolega z drużyny Dylan Luque.
„Pożegnanie boli, ale znajdujemy pocieszenie we wspaniałych chwilach, które spędziliśmy z Tobą. Byłeś i zawsze będziesz wyjątkową osobą, przyjacielem i nie tylko, bracie. Żegnam Cię serdecznie i czekam na dzień, w którym znów się spotkamy. Niebo zyskało dziś gwiazdę i chociaż będziemy za Tobą tęsknić tu na ziemi, wiemy, że będziesz czuwał nad nami z góry. Wciąż nie mogę się z tym pogodzić. Spoczywaj w pokoju, mój przyjacielu”. ponownie opłakuje Allena Obando.
„Mój bracie, spoczywaj w pokoju. Niech Jezus ma cię w swojej chwale. Bardzo cię kocham”. dodał inny kolega z drużyny, Jordan Moran. „Żegnaj kapitanie”. brzmiał podpis pod zdjęciem udostępnionym przez trenera Luisa Gomeza.
„Ekwadorska Federacja Piłki Nożnej ubolewa z powodu śmierci Justina Orlando Cornejo Mendozy, bramkarza Sportingu Barcelona. Składamy najszczersze kondolencje jego szanownej rodzinie, przyjaciołom i członkom jego klubu. Spoczywaj w pokoju” – napisali w oświadczeniu przedstawiciele władz piłkarskich.