Ostatnie posty

Mit Vamy rozpadł się / Morze przyszło i zabrało go / Rysujemy kolejny w piasku, na ziemi / Ponieważ jest solidniejszy i piękniejszy. O Nicu Covaci, kopniaku ćpuna do kości i Vama Veche 2024

Wczoraj w nocy odbyło się wiele debat na temat Nicu Covaci. Był Phoenix, Canapele i Jaguarul przed Bibim. Nicu złamał formę Vamă – 2 maja. Plaża tutaj jest zdominowana przez przybyszów z 50 lei za leżak. A każdy, kto zepsuje im okazję, dostaje kopniaka w splot słoneczny i zostaje nazwany ćpunem. To ćpuny i pijacy, i dobrze. Żyją z głową w morzu i w chmurach. To mieszanka tego, co uważa się, że było i tego, czego już nie będzie. To życie mitem Starej Izby Celnej.

Zacząłbym od Jaguarul, ponieważ Phoenix grał, gdy świat nawiedzała wiadomość o śmierci Nicu Covaci.

Tutaj jest w „cargo”, „Tonight I want to drink”, „break the glass” za odejście Nicu Covaci.

Co jest z Nicu Covacim, mówię do Vamaiotów: „my też będziemy to śpiewać aż do śmierci”

„Towarzyszył nam w nędznym życiu, które prowadziliśmy” (Gică), „Tutaj żyje, śpiewamy go, dopóki nie umrzemy” (Mirel), „Uciekł na Zachód w pozytywce, przeszliśmy na emeryturę do Urzędu Celnego, aby go lepiej usłyszeć. (Constantin) „Powiedzieli mu, że tworzył muzykę tak, jak chciał Ceaușescu, inspirowaną folklorem, ale co idioci wiedzą o muzyce, co kretyni wiedzą o muzyce w czasach Ceaușescu? Posłuchaj Vamy, oni wszyscy tracą lato śpiewając Phoenix, czy to z Baniciu, czy z Nicu. To nasi przyjaciele, a nikt nigdy nie rozumie przyjaźni”. (Marian)

To jest mit Covaci. To jest mit o Vamă

Coś cudownego dzieje się w Customs i 2 maja. Chociaż jasne jest, że te miejsca są zrujnowane przez przybyszów i ich obsesję na punkcie wygrywania, ludzie przychodzą jak magnes. Jest tu tyle puchtime’u! Jest tak wielu ludzi, którzy byli na Vama z dawnych lat i nadal tu przychodzą! Z dziećmi i wnukami za rękę. Jest tak wielu ludzi, którzy marzyli o Vama przez całe życie, a teraz w końcu tam docierają. Tańczą i piją do białego rana. Wielu nawet nie widzi plaży na jawie lub w ciągu dnia, żyjąc jak świetliki, jak świetliki. Chcą, aby Vama była przeżywana jak w bajkach. Żyją mitem, a nie rzeczywistością. Spójrz, to jest jak ten fresk z La Frontiera.

Ale symbolem tego mitu jest piosenka. Jest tak wielu piosenkarzy, którzy przybyli tutaj, aby śpiewać i żyć Vama. Być w micie. Oto niektórzy z nich. W micie, jeśli nie ma piosenki, nie ma nic.

Rozejrzyjmy się: Handel i kopniak w żebra ćpuna

Oto jak wygląda służba celna na jawie. Inwazja niekontrolowanego handlu. Pieprzony bazar. Szalone ceny. Gra z ogniem. Terapia.

Symbolem tego świata pełnego ubrań są nie tylko ceny żywności jak w Bukareszcie, Jassach, Klużu. Bezlitosna cena. To arogancja: nie ma pieniędzy, nie ma dokąd pójść. Można to znaleźć w dwóch nieludzkich gestach.

To wczorajszy gest na plaży. Wczasowicz spał w cieniu. Zapomniany przez noc, śpiący do rana. Człowiek świtu. Przychodzi właściciel parasoli, krzyczy, kopie go: „Ty ćpunie! Wynoś się stąd!” Mężczyzna był oszołomiony. Zasnął na plaży, a teraz, o 9-10 rano, leżał wśród drogich leżaków (50 lei / 60 weekendów – do wynajęcia). Ci, którzy żyją mitem, są wyrzucani przez mistrzów pieniądza. To są dzikie czasy. Chcesz mitu? Żyj nim, ale nie tutaj, gdzie robi się pieniądze, brachu! Człowiek, który został potrącony, nie był naćpany, był po prostu naćpany. W urzędzie celnym nie spał.

W restauracji inny celnik poprosił o wodę dla swojego psa. Został odrzucony z wyciem, ku irytacji tych, którzy płacili 25 lei za porcję anchois. To wojna celników między groszami a groszami.

E-coli?

Powszechnie wiadomo, że z higieną w Customs nie jest najlepiej. Wciąż jest studyjna: zatrzymujesz się u gospodarzy z prysznicami na dziedzińcu, śpisz w namiotach, śpisz nad morzem… Właśnie z tego powodu istnieje mit, że nie jest zbudowany na wzorowej higienie. Przyjechać do Customs to pozwolić, by Customs się tobą zajęło. A Customs, ten koniec świata, myje cię, ponieważ ma hojne morze. Możesz też pójść do Korsarza i wziąć prysznic za grosze.

A Vama dba o ciebie, ponieważ ma plaże, na których możesz spać. I Vama wciąż ma krzaki, w których możesz odreagować swoje wnętrzności, ma ścieżki, na których możesz wymiotować. Dlatego to jest mit. Vama kryje w sobie te ślady dobrego humoru. Mit zawiera też pierwszą miłość i pierwsze wymioty. A pierwsze jelita zapadają w pamięć. Bo to wszystko są przygody. Poziom e-coli w wodzie morskiej towarzyszy mitowi, mówi DSP Constanta. Nie ma obaw w urzędzie celnym. Są tu pokolenia i nie wszystkie z nich dezerterują w Morzu Czarnym. Popatrzmy na korporacjonistów, popatrzmy na dziadków celników z wnukami, popatrzmy na tych, którzy całe życie chcieli celników i teraz mogą sobie na to pozwolić. Popatrz na wolne dzieciaki żyjące celnym marzeniem wszechczasów.

d And it’s only the night that’s gone the way it used to be d

Wolność się ukrywa, pojawia się w nocy, kiedy każdy człowiek, który przeżył dzień, chwyta ją i krzyczy: wolność-vom-freedom-vom-freedom. Gdy reszta świata idzie spać, garstka wolnych żyje swoim pijanym, odurzonym, mitologicznym życiem. I dobrze im tak, dobrze im tak. Plecione warkocze i brody, tatuaże, pierścienie rockera lub księżniczki, 15 lei pitas o 4 nad ranem. Życie na „glazurowanej kupie” i kukurydzy w kolbie. Mnóstwo drinków. I łapanie słońca o wschodzie „na stopa”.

Powtarzam: żaden krokodyl nie zepsuje mitu Old Customs. Mit umiera może przy 70 lei za zupę fasolową (teraz jest 35 w Hambarze). Ale jest bardziej pewne, że umrze, gdy nie będzie już dzieci, bagażu ani samochodu. Zostanie zniszczony, gdy nie będzie już dzieci siedzących przed Bibim z kartonowym pudełkiem: „Daj mi 5 lei, a opowiem ci historię!”.

INNE CUDOWNE ŚWIĘTA:

Vama Veche z dawnych lat. Piękna gorzała. Nocne przygody. Pływanie wśród fosforyzujących alg i spadających gwiazd

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.