Minister STM krytykuje Lulę za brak nominacji kobiet na stanowiska sędziowskie
Maria Elizabeth Rocha, która w marcu obejmie przewodnictwo w STM, zwraca uwagę, że decyzje prezydenta udaremniły oczekiwania na większą reprezentację kobiet w obecnym składzie rządu
Minister Maria Elżbieta Rocha, która obejmie prezydenturę RP skrytykował wybory prezydenta dla Sądownictwa, wskazując, że decyzje te udaremniły oczekiwania dotyczące większej reprezentacji kobiet. „To niezwykle frustrujące, smutne i rozczarowujące, ponieważ prezydent Lula nie dostarczył nam, kobietom tego, co obiecał” – powiedział w wywiadzie dla gazety Glob.
Maria Elizabeth jest jedyną kobietą należącą do STM od czasu jej utworzenia w 1808 r. Według niej sędziowie wyrazili oburzenie brakiem postępów w zakresie integracji kobiet. „Zobaczymy, jak to będzie teraz wyglądać z kolejnymi nominacjami na STJ. Mówi się tylko, że będą to mężczyźni, ale mam nadzieję, że nas zaskoczy” – powiedział.
Niezadowolenie pogłębia obecny skład Federalnego Sądu Najwyższego (STF), w którym wśród 11 członków znajduje się tylko jedna kobieta. Od czasu przejścia Rosy Weber na emeryturę we wrześniu 2023 r. minister Cármen Lúcia zajmuje to miejsce samotnie. Wybór Flávio Dino na następcę Rosy Weber był krytykowany za ignorowanie próśb ruchów społecznych broniących nominacji czarnej kobiety.
Zdaniem ministra wykluczenie kobiet z sądownictwa odzwierciedla problem strukturalny. „Ponieważ myślimy, że jesteśmy w środku, ale tak naprawdę nie jesteśmy. To fałszywe postrzeganie rzeczywistości” – stwierdził. „Staram się bronić głosu mniejszości, ale nie tylko kobiet, ponieważ jestem jedyną osobą swojej płci (w STM), staram się bronić głosu wszystkich osób wykluczonych w społeczeństwie, które nadal jest społeczeństwem mężczyzn, białych, heteroseksualnych i z klasy średniej. Sądownictwo składa się głównie z sędziów tego formatu.”
*Informacje z Estadão Conteúdo
Opublikowane przez Victora Oliveirę