Mieszkańcy Kłajpedy nadal muszą czekać na ogrzewanie
W ubiegłym roku sezon grzewczy w Kłajpedzie rozpoczął się 17 października. Cztery dni wcześniej kaloryfery zaczęły grzać w placówkach oświatowych, pomocy społecznej, zdrowia, kultury i sportu podległych gminie.
Sezon grzewczy trwał nieco ponad pół roku, do 29 kwietnia br.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy tej jesieni ciepło dotrze do domów mieszkańców Kłajpedy.
Według Andriusa Žukasa, dyrektora administracji miasta Kłajpeda, wszystko będzie zależeć od pogody.
„Codziennie monitorujemy prognozy meteorologiczne. Jeśli zobaczymy, że nastąpi nagły trzask zimna, natychmiast rozpoczniemy ogrzewanie.
W tej chwili meteorolodzy przewidują rychłe ocieplenie, lato dla kobiet. Może to opóźnić rozpoczęcie sezonu grzewczego” – powiedział wczoraj Žukas dla „Western Express”.
Według Litewskiej Służby Hydrometeorologicznej, słupek termometru zacznie dziś powoli rosnąć. Przewiduje się, że w przyszłym tygodniu zobaczymy dni z temperaturą do 17 stopni.
Chociaż mieszkańcy bloków mieszkalnych w Kłajpedzie skarżą się na chłód i wilgoć w swoich domach, dyrektor administracji gminy zapewnia, że osobiście nie otrzymał żadnych skarg ani próśb o ogrzewanie.
Najwcześniejszy początek sezonu grzewczego w Kłajpedzie w 2019 r. to 7 października.
Najpóźniej ciepło dotarło do domów mieszkańców Kłajpedy 16 lat temu – 27 października 2008 roku.