Michel Sardou i jego ostateczne wycofanie się ze sceny wymienia przyczynę medyczną: „Nie mam już…”
Koh Lanta, Les Marseillais, ale także żonaty od pierwszego wejrzenia… Louise Martin jest televoreczką, która w wolnym czasie próbuje przerobić ciasta, które podziwia przed Najlepszym Cukiernikiem… ale jest mało prawdopodobne, że zdobędzie niebieski fartuch! Portale społecznościowe nie mają dla niej tajemnic, najnowsze ciekawostki, najnowsze programy, ona zna je wszystkie.
Podczas gdy M6 będzie transmitować wielki pożegnalny koncert Michela Sardou w piątek 13 grudnia 2024 r. w godzinach największej oglądalności, piosenkarka udzieliła wywiadu prezenterce wiadomości kanału, Nathalie Renoux. Muzyk opowiada w nim o swoich przyszłych projektach, jednocześnie zdradzając, czy rzeczywiście skończył z utworem, czy nie.
Michel Sardou i jego ostateczne wycofanie się ze sceny wymienia przyczynę medyczną: „Nie mam już…”
zostanie zaprezentowany w piątek 13 grudnia 2024 r. na M6. Tego dnia żywa legenda francuskiej piosenki, która niedawno ukończył swój wielki na sceniewystąpi w filmie na żywo pt Michel Sardou: Pamiętam pożegnanienadawany w godzinach największej oglądalności. „Dzięki 60-letniej karierze i licznym utworom uznanym za klasykę Michel Sardou jest jednym z najpopularniejszych francuskich piosenkarzy. Po jego triumfalnej trasie które zgromadziło ponad 400 000 widzów, artysta udostępnia unikalny film na żywo odtwarzający tę w Arenie Obronnej. Z towarzyszeniem orkiestry składającej się z około dwudziestu muzyków, Michel Sardou wykonuje swoje największe hity w przedstawieniu godnym tego pomnika pieśni, aby na nowo przeżyć wszystkie emocje towarzyszące ostatniej trasie koncertowej– wskazała M6 w notatce prasowej. W ramach promocji tego programu muzyk udzielił wywiadu dziennikarce Nathalie Renoux, który zostanie wyemitowany na kanale o godzinie 12:45 w piątek 13 grudnia 2024 roku.
Podczas tego wywiadu, którego fragment RTL kilka godzin wcześniej ujawnił w swojej sieci. Michel Sardou odkrywa prawdziwe powody jego ostatecznego wycofania się ze sceny. W rzeczywistości muzyk zdecydował się przestać śpiewać ”z bardzo prostego powodu„.”Nie mam już tego samego głosu. Ale zakres moich piosenek jest bardzo wysoki. (…) To wszystko. To nie znaczy, że nie lubię już sceny lub że nie lubię już śpiewać. Chodzi o to, że trzeba śpiewać to samo, co ludzie mają w pamięci”, ujawnił, zanim jednak sprecyzował, że „będą inne projekty, będą inne rzeczy„. Michel Sardou, który w swojej karierze próbował także swoich sił w komedii „nadal ma projekt filmowy„w toku”.To jest pisane. Poza tym to rola, którą lubię, więc jest dobrze„, szczególnie podkreślił. Z drugiej strony piosenkarka nie ma zamiaru wracać na scenę w teatrze.
Michel Sardou absolutnie nie ma zamiaru pisać swojej autobiografii
„Chciałem to zrobić i w końcu się poddałem. I tak byłem dość tchórzliwy. Zacząłem od dobrego kawałka, a potem w łóżku powiedziałem sobie: nie zrobię tego. To nie moja sprawa. To był wodewil. Nie wiem, jak się gra wodewil. Wodewil jest bardzo szybki, za szybki. Powiedziałam sobie: „Olala, podejmę się czegoś, nie jestem pewna, czy podołam. W końcu anulowałem„, ujawnił Michel Sardou, który również nie planuje pisać autobiografii”.Pisanie jest nudne. To najtrudniejsza część pisania książki. Nie czuję przyjemności. Pisanie piosenek to coś innego. W piosence opowiadam całą historię w 30 linijkach. Czy mam teraz powiedzieć wszystko na 300 stronach? Nie wiem jak to zrobić, w ogóle nie jestem długodystansowcem„, podsumował.