Messi i Ronaldo pochodzą z biednych rodzin… Ojciec opowiada, ile kosztuje jego dziecko gra w piłkę nożną na Łotwie
W łotewskim programie radiowym „Piektais laneņš” Andris Kangars, były piłkarz, a obecnie ojciec robiącego karierę syna, opowiada, ile kosztuje rodziców przyzwyczajenie dziecka do piłki nożnej.
„Myślę, że 3-4 tysiące rocznie. Ale to jest minimum.
Idź do sklepu Nike i zobacz ile kosztuje normalna para butów piłkarskich.
Teraz buty wytrzymują tylko trzy miesiące i kosztują od 200 euro wzwyż.
Początkowo można oczywiście kupić buty Sport Direct za 50 euro, ale w miarę jak dziecko rośnie, buty muszą być wygodne, lekkie itp.
Wszystko to wiąże się z kosztami”, mówi Andris Kangaras.
„Kiedy sam grałem, dostałem kiedyś buty piłkarskie z Finlandii – grałem w nich przez trzy lata, a teraz są dobre, ładne, ale mijają 2-3 miesiące, zwłaszcza na sztucznych boiskach, i się rozdzierają.
Muszę znowu iść i kupić nowe buty”.
Na to prezenter odpowiedział, że być może jest to strategia sprzedaży ubrań i butów, które nie wytrzymują długo, więc ludzie są zmuszeni do zakupu nowszego modelu.
Jednak według byłego piłkarza, często nowi zawodnicy w drużynie chwalą się swoim luksusowym obuwiem i jeśli jeden dostał parę butów za 200 euro, inni będą prosić o to samo.
Co więcej, jeśli Cristiano Ronaldo wchodzi na boisko w takich butach, młodzi ludzie od razu zwracają na nich szczególną uwagę.
Kangar wskazuje, że nawet 12-latkowie zauważają piłkarzy chodzących z torbami Louis Vuitton i pytają o ich marki.
W komentarzach ludzie zgadzają się również, że sport staje się nieprzyzwoicie drogi i nieosiągalny finansowo dla wielu rodziców:
„To jest nieprzyzwoicie drogie. Mój syn gra już drugi rok i mam dość odrzucania turniejów za 250 euro.
Płacenie za te wyjazdy jest dla mnie nierealne, a dla niego to moralnie trudne, że wszyscy inni jadą, a on nie”.
„Dlatego nie gra w piłkę, przechwala się, kto ma twardsze buty”. Messi, Cristiano Ronaldo byli biedni i nie sądzę, żeby jako dzieci mieli buty piłkarskie, które kosztowały 200 euro”.
„Nawet szachy wymagają poważnej inwestycji, ale piłka nożna, tenis, hokej nie wchodzą w grę. Wszystko trzeba pomnożyć przez co najmniej dziesięć”.
„To dlatego w tym kraju szerzy się uzależnienie dzieci od narkotyków – większość ludzi nie ma pieniędzy, a dzieci nie mają nic do roboty”.
Źródło: press.lv