Meloni: Rezygnacja z przywództwa Europejskich Konserwatystów – Dialog z Trumpem
Premier Włoch w swoim przemówieniu na Festiwalu Młodzieży swojej partii Adelfia di Italy, który kończy się dziś w Rzymie, nawiązała do działań swojego rządu.
„W ciągu dwóch lat stworzyliśmy prawie milion miejsc pracy. Silvio Berlusconi, który swoją flagą uczynił utworzenie – dokładnie – miliona miejsc pracy, byłby dumny, gdyby powiedziano mu, że rząd, który pomógł stworzyć, zrobił to w dwa lata” – podkreślił Melon.
Jednocześnie odnosząc się do europejskiej rzeczywistości dodała:
„Teraz, gdy wybory europejskie mamy już za sobą, uważam, że spełniłem swój obowiązek i chcę ogłosić, że zrezygnuję z funkcji przewodniczącego Europejskich Konserwatystów. To rodzina polityczna, która zasługuje na pełnoetatowego prezydenta”.
Warto jednak zaznaczyć, że o zbliżającej się zmianie warty w grupie europejskich konserwatystów wiadomo było już od jakiegoś czasu. „Wierzę, że wśród nowych kandydatów znajdzie się mój przyjaciel Mateusz Morawiecki. Został premierem Polski, jest wielkim konserwatystą i przyjacielem Włoch. Dzisiejsze oklaski na tej sali potwierdzają, że będziemy go wspierać w jego nowej walce”.
Georgia Meloni wyraziła optymizm, jeśli chodzi o możliwość funkcjonowania dwóch ośrodków dla osób ubiegających się o azyl, które Włochy utworzyły w północnej Albanii i które od kilku tygodni stoją puste z powodu negatywnych decyzji sądu.
„Ośrodki dla migrantów w Albanii będą działać, nawet jeśli będzie to wymagało ode mnie zajmowania się całą sprawą każdego wieczoru, od teraz aż do końca kadencji naszego rządu. Ponieważ chcę walczyć z mafią i proszę całe państwo włoskie, ludzi porządnych, aby pomogli mi w tej walce. Nie jestem wrogiem, jestem osobą uczciwą” – podkreślił szef włoskiego rządu.
Georgia Meloni podkreśliła, że jej zdaniem jej rząd charakteryzuje się stabilnością polityczną, która „gwarantuje międzynarodową wiarygodność, bez której nie da się osiągnąć dobrobytu”, a także życzyła „dobrej pracy” nowo wybranemu amerykańskiemu premierowi.
„Włochy i Stany Zjednoczone są, były i będą solidnymi sojusznikami, niezależnie od tego, kto będzie rządził. Panuje spójność, jestem prawicową kobietą, nie mam trudności z dyskutacją ze wszystkimi, jeśli Włochy tego potrzebują, ale z pewnością jestem szczęśliwa, że mogę prowadzić dialog z amerykańskimi konserwatystami. Włosi wybrali mnie, żebym bronił naszego interesu narodowego i tak właśnie zrobię, kimkolwiek będzie mój rozmówca” – podsumował włoski premier.