Melania Trump: mój mąż „nie jest Hitlerem”
W wywiadzie dla Fox & Friends pani Trump zauważyła również, że jej poparcie dla praw do aborcji „nie było wielkim zaskoczeniem” dla byłego prezydenta USA, którego nominacja sędziów Sądu Najwyższego utorowała drogę do możliwości uchylenia krajowego prawa do tych zabiegów.
Powiedziała, że porównania jej męża do Adolfa Hitlera były „okropne”. „On nie jest Hitlerem, a wszyscy jego zwolennicy wspierają go, ponieważ chcą, aby kraj odniósł sukces, a my widzimy poparcie, jakie ma” – powiedziała pani Trump.
Były szef sztabu Trumpa, John Kelly, stwierdził niedawno, że jego były szef powiedział, że „Hitler zrobił kilka dobrych rzeczy” i że zamiast armii amerykańskiej „chce generałów takich jak Adolf Hitler”.
Sam Trump zaprzecza, że wygłosił takie uwagi i powiedział swoim zwolennikom w poniedziałek: „Nie jestem nazistą. Jestem przeciwieństwem nazisty”.
W swoich niedawno opublikowanych wspomnieniach pani Trump wyraziła silne poparcie dla praw aborcyjnych i zapewniła, że były prezydent zawsze był świadomy jej stanowiska. „Od dnia, w którym się poznaliśmy, mój mąż znał moje stanowisko, moje przekonania” – powiedziała.
„Więc nie było to dla niego wielką niespodzianką. Inni ludzie na świecie prawdopodobnie nie znali moich przekonań, ale on nie był w ogóle zaskoczony. Wiedział o tym”, powiedział Trump.
Była pierwsza dama USA zwróciła również uwagę, że obecna kampania wyborcza w drodze do Białego Domu, w której doszło już do dwóch zamachów na życie jej męża, jest „o wiele bardziej niebezpieczna”.
„Jestem bardzo czujna i bardzo uważam na to, gdzie idę i co robię” – podkreśliła pani Trump – „Zawsze mówię mu: powodzenia i bądź bezpieczny”.
Pani Trump jest rzadkim gościem na przystankach kampanii, ale wzięła udział w wiecu wyborczym zorganizowanym przez jej męża w niedzielę w Madison Square Garden Arena w Nowym Jorku.