Matka przeżyła przerażenie, jej noworodek zaczął wymiotować krwią: Rzadki przypadek, lekarze nigdy wcześniej nie widzieli takiego przypadku!
Świeża matka obawiała się o życie swojego noworodka, gdy dziecko zaczęło wymiotować krwią. Kate Clifford (37 l.) przeżyła podręcznikową ciążę i poród ze swoim drugim synem, Blake’iem, który urodził się w marcu. Jak podaje gazeta, spokojny przebieg choroby został jednak przerwany przez szokujący zwrot akcji, z którym lekarze jeszcze się nie spotkali w przypadku tak małego dziecka.
Ciąża z Blake’iem przebiegała spokojnie i urodziła go dzień przed terminem. Jednak wkrótce po porodzie lekarze to zauważyli Blake cierpi na sinicę (stan, w którym skóra lub usta stają się sine lub szare) i ma trudności z oddychaniem, co wymaga podłączenia go do respiratora.
Po odłączeniu od urządzenia Kate karmiła go piersią, gdy nagle zauważyła, jak wymiotuje krwią, którą znalazła również w pieluszce, co doprowadziło do przeniesienia do szpitala i pilnej transfuzji krwi. „Był bardzo zdenerwowany i nie mogłem go zmusić, żeby znowu jadł. Trzymałem go, a on wymiotował całą tą krwią. Wyciekała mu z nosa, była po prostu wszędzie”. Kate opisała bolesne chwile.
„Nie wiedzieli, co było przyczyną utraty krwi. Ciągle ją tracił, wypluwał, wypływała mu z tyłka. Krew wciąż leciała, a oni ją odprowadzali. Ciągle krwawił” poruszyła niepokojącą sytuację.
Czujny personel medyczny uzupełnił krew Blake’a i szukał rozwiązania, ponieważ operacja mogła zakończyć się wykrwawieniem. Pomimo początkowych spekulacji, że połknął coś, co teraz powodowało u niego krwawienie, teoria ta została odrzucona, gdy prześwietlenia rentgenowskie potwierdziły wynik. W wieku dziewięciu dni ostatecznie przeszedł zabieg polegający na wszczepieniu mu w szyję kamery w celu ustalenia przyczyny krwawienia.
Badanie wykazało, że krwawienie pochodziło z dwóch dużych wrzodów żołądka spowodowanych zapaleniem błony śluzowej żołądka. „Powiedzieli, że nigdy nie widzieli czegoś takiego u noworodka. Próbowali wszystkiego, co mogli, bez otwierania opakowania do końca. Jeśli coś znajdą, będą musieli to rozciąć z boku na bok, co będzie poważną operacją… ale mieliśmy ogromne szczęście, bo kiedy dotarli na miejsce z instrumentem optycznym, mogli zobaczyć wszystkie wrzody.” – powiedziała Kate.
Personel szpitala podał Blake’owi leki łagodzące wrzody i zapalenie błony śluzowej żołądka oraz włożył sondę bezpośrednio do jelit, aby zapobiec pogorszeniu się stanu. Teraz ośmiomiesięczny Blake po wypisaniu ze szpitala czuje się dobrze, a Kate nie może się doczekać pierwszych Świąt Bożego Narodzenia z drugim synem Nolanem, lat pięć.