Marinho mówi, że kraj jest gotowy na 40 godzin tygodniowo
Minister Pracy, Luiz Marinho, powiedział w środę (30), że Brazylia jest „w pełni przygotowana” do przyjęcia maksymalnego dnia pracy 40 godzin tygodniowo, zamiast obecnych 44 godzin przewidzianych w Konstytucji. Oświadczenie zostało wydane podczas wywiadu z programem Dzień dobry, ministerz kanału rządowego, w przeddzień wakacji w Święto Pracy.
Marinho stwierdził, że społeczność biznesowa jest niewielka opór na propozycję i że zmiana jest bardziej politycznie opłacalna niż koniec skali 6 × 1, która obecnie zobowiązuje pracownika do spełnienia sześciu dni roboczych dla każdego odpoczynku.
„Nie widzę oporu biznesowego wobec zmniejszenia maksymalnej podróży. Myślę, że kraj jest na to przygotowany” – powiedział minister.
W Kongresie, złożony w lutym przez zastępcę Eriki Hilton (PSOL-SP) i wspierany przez rządowych kongresmenów. Propozycja przewiduje wymianę skali 6 × 1 z czterema dniowym dniem roboczym i trzema odpoczynkiem (4 × 3), z tygodniowym obciążeniem do 36 godzin, odnosząc się do limitu 8 godzin dziennie.
PEC zostanie przeanalizowany przez Komisję Konstytucji i Sprawiedliwości (CCJ), zanim przejdzie do specjalnej i późniejszej Komisji w Plenarnym. Lider rządu w Izbie, zastępca José Guimarães (PT-CE), powiedział, że Planalto widzi ten temat z „współczuciem” i pracuje nad wyrażaniem poparcia dla tej propozycji. „To suprapartisan i istotna debata dla pracowników” – powiedział.
Projekcje i wpływ
Według Marinho wszelkie postępy będzie zależeć od dialogu z Kongresem i dbałości o równowagę gospodarczą. „Środowisko debaty nie dotyczy rządu, dotyczy to Kongresu Narodowego. Ale szczerze uważam, że w pełni możliwe jest mówienie o skróceniu godzin pracy do 40 godzin tygodniowo” – powiedział.
Kontynuuje się po reklamie
Pomimo wskazania, że zmniejszenie 40 -godzinnej podróży byłaby bardziej opłacalna w krótkim okresie, minister argumentował, że debata w skali 6 × 1 trwa.
„To okrutna zmiana dla pracowników, szczególnie dla pracowników. Zbyt bardzo poświęca matki. To potrzeba debaty” – powiedział.
Dzisiaj 44 -godzinna tygodniowa podróż została zdefiniowana przez Konstytucję z 1988 r., A zmiana wymagałaby poprawki konstytucyjnej, która wymaga poparcia co najmniej 308 posłów i 49 senatorów, podczas dwóch zmian w każdym domu.