Marin Lepen: „Polityka, a nie decyzja prawna” przeciwko mnie – narusza praworządność
Przywódca francuskiego, który, skazał dziś, potępił „decyzję polityczną”, przemawiając do zwolenników na wiecu odbywającej się w Paryżu.
Lepen został uznany za winnego nadużycia zasobów publicznych i został skazany w poniedziałek na cztery lata więzienia i grzywnę w wysokości 100 000 euro. Jednocześnie został pozbawiony, ze skutkiem natychmiastowym, prawo do wyboru na okres pięciu lat, co oznacza, że nie będzie kandydatem w wyborach prezydenckich w 2027 r.
Sąd Apelacyjny Paryżowy musi zdecydować do lata 2026 r. O losie Lepena, trzykrotnie kandydata w wyborach prezydenckich, uważanych za ulubieniec w 2027 r.
„To nie jest decyzja prawna, jest to decyzja polityczna”, która „nie tylko narusza praworządność, ale także stan Republiki”, powiedział przywódca dalekiego szczebla alarmu narodowego (RN), przemawiając przed rezydencją Apostoła, emblematycznego pomnika Francuskiego.
Wielu zwolenników Lepen trzymało francuskie flagi.
„Nie prosimy o bycie ponad prawem, ale nie na poziomie niższym niż prawo” – powiedział, zaprzeczając „duchowi buntu”.
Prezydent RN Zordan Bardela potępił „paskudne i aktywistyczne” orzeczenie sądowe, jednak podkreślając, że nie chce „amortyzować wszystkich sędziów”.
Wraz ze zgromadzeniem narodowego alarmu wiece odbywają się z lewicowych partii, nieposłusznej Francji i ekologów.