Marcelo umywa ręce, stosując „rozwiązanie pośrednie”: Rangel przejmuje Frelimo
Marcelo nie musi już być obecny w Mozambiku, aby obejrzeć inaugurację Daniela Chapo. Po wielu wątpliwościach, czy portugalski prezydent powinien uczestniczyć w kontrowersyjnym procesie, swoją kolej przejmuje Minister Spraw Zagranicznych.
Portugalię będzie reprezentować na inauguracji Daniela Chapo na nowego prezydenta Mozambiku przez Ministra Stanu i Spraw Zagranicznych, Paulo Rangel, – poinformowało Lusę źródło prezydencji Republiki Portugalskiej.
Według , decyzja została podjęta w poniedziałek rano i stanowi „rozwiązanie pośrednie”, pomiędzy Prezydentem Republiki, „pośrednim” Ministrem Spraw Zagranicznych lub „mniejszym” ambasadorem w Maputo, António Costa Mourą.
Público wspomina także o hipotezie, zgodnie z którą Portugalię reprezentować będzie numer 2 w rządzie, Minister Prezydencji (co można uznać za obrazę), ale wydaje się, że ta alternatywa została całkowicie odrzucona, podobnie jak obecnie Rozwiązania „większe” i „mniejsze”.. Rząd jest pośrednikiem: Ragel.
W piątek portugalska głowa państwa Marcelo Rebelo de Sousa oświadczył, że oczekuje na propozycję rządu portugalskiego dotyczącą jego ewentualnego wyjazdu do inauguracja Daniela Chapoz Frelimo, obecnie wykluczona możliwość.
Inauguracja Daniela Chapo na stanowisku prezydenta Mozambiku i stanowisko, na którym zastąpi on Filipe Nyusi, zaplanowano na środę.
Os posłowie wybrany przez partie opozycyjne Mozambik Narodowy Opór (Renamo) i Mozambicki Ruch Demokratyczny (MDM) nie byli obecni na dzisiejszej uroczystości inauguracja nowego Zgromadzenia Republiki Mozambiku.
W piątek o Parlament portugalski zasadniczo zatwierdził zalecenie dla rządu, aby nie uznawał wyników wyborów 9 października w Mozambiku „ze względu na zgłoszone i udokumentowane poważne nieprawidłowości i nadużycia finansowe”, przy głosach za Chega, IL, BE i Livre, wstrzymujących się od głosu PS, PSD i CDS-PP oraz głosach przeciw PCP.
Marcelo Rebelo de Sousa nie wykluczał możliwości obecności na inauguracji Daniela Chapo, twierdząc, że sprawą „zajmuje się rząd” w porozumieniu z portugalskimi dyplomatami.
O Rząd przedstawi propozycję — ponosi odpowiedzialność za prowadzenie polityki zagranicznej — do Prezydenta w sprawie tego, „co zostanie zrobione”, oznajmił w piątek, przesyłając decyzję na początek tego tygodnia
Zapytany, czy jego nieobecność na inauguracji Daniela Chapo będzie oznaką nieuznawania przez niego rządu Mozambiku, głowa państwa powtórzyła, że „będzie czekać na propozycję rządu”.
„Rząd rozumie, myślę dobrze, że musi poczekać do początku przyszłego tygodnia, końca weekendu i początku przyszłego tygodnia, rozważyć wszystkie okoliczności, a następnie przedstawić propozycję wspólnego określenia stanowiska.”, zakończony.
W zeszłym tygodniu w środę Marcelo Rebelo de Sousa ogłosił w notatce, że otrzymał list od ustępującego prezydenta Mozambiku Filipe Nyusi zapraszający go na inaugurację jego następcy oraz drugi od Venâncio Mondlane, informując go, że wróci do kraju.
Datę inauguracji nowego prezydenta ustaliła na 2 stycznia Rada Konstytucyjna Mozambiku, po ogłoszeniu 23 grudnia Daniela Chapo zwycięzcą spornych wyborów 9 października.
Według Rady Konstytucyjnej kandydat Frontu Wyzwolenia Mozambiku (Frelimo) – partii rządzącej od uzyskania przez kraj niepodległości w 1975 r. – zwyciężył zdobywając 65,17% głosów wybory na Prezydenta RP.
W świetle tych wyników głowa państwa Portugalii opublikowała tego samego dnia notatkę, w której stwierdził, że „odnotował kandydatów i siły polityczne formalnie uznane przez tę Radę za zwycięzców”, ale w której nie wspomniał o Danielu Chapo ani nie podał zwyczajowe pozdrowienia dla ogłoszonego wybranego prezydenta.
W tej notatce Marcelo Rebelo de Sousa wcześniej „z zadowoleniem przyjmuje wyrażoną już wolę zrozumienia narodowego” i „podkreśla znaczenie demokratycznego dialogu pomiędzy wszystkimi siłami politycznymi, który musi stanowić podstawę rozwiązywania sporów w ramach i uznaniu nowej rzeczywistości w społeczeństwie Mozambiku oraz poszanowaniu woli ludu”.
Prezydent Portugalii również „potwierdza braterska przyjaźń między państwami a narodem Portugalii i Mozambiku oraz współpracę i partnerstwo we wszystkich obszarach w służbie obu bratnich narodów, w budowaniu pokoju, poszanowania praw człowieka, demokracji i praworządności, zrównoważonego rozwoju i sprawiedliwości społecznej”.
Prezydent AngolskiJoão Lourenço nie będzie obecny na tym wydarzeniu.