Mantoros ukrywa się za szofera… ale Miccoli nie jest oszukany i łapie go
Fabrizio Miccoli po raz kolejny poczuł uczucie fanów Benfiki w ostatnią niedzielę, kiedy został uhonorowany w Estádio da Luz podczas przerwy w meczu z Aroucą. Ten moment był czystą emocją byłego włoskiego napastnika, który nosił Jersey Eagle w latach 2005–2007, w krótkim, ale uderzającym okresie dla benfiquistów.
W filmie wydanym teraz przez klub można towarzyszyć za kulisami tej specjalnej wizyty w Lizbonie. Wszystko zaczyna się od przywołania MicColi jednych z najbardziej symbolicznych momentów w służbie Benfiki, po czym zaskoczyło się nieoczekiwanymi wizytami. Pierwszym, który pojawił się, jest Simon Sabrosa, kapitan w czasie, gdy Włoch reprezentował klub. Niedługo potem pojawia się Pedro Mantorras, ukryty jako szofer, który prawie oszukuje MicColi, ale ten uważny nie jest oszukany i łapie go.
Wizyta trwa obowiązkowy przystanek w Muzeum Cosme Damião, gdzie Miccoli ożywia wspomnienia i jest podekscytowany, widząc jego uznaną trasę. W Estádio da Luz zjazd trwają, teraz z historycznymi postaciami, takimi jak Nuno Gomes, Shéu Han i obecny prezydent Rui Costa, z którymi dzielił ośrodek.