Louise Denisot: szczęśliwa mama, córka Michela przejęła obowiązki w zupełnie innym sektorze.
Dziennikarz z pasją, od ponad 10 lat zajmuję się prowadzeniem śledztw, portretów, reportaży czy wywiadów.
W wieku 44 lat córka Michela Denisota startuje w zupełnie innej dziedzinie niż jej słynny ojciec. W przeciwieństwie do byłej prezenterki Canal+, Louise wybrała karierę odległą od informacyjno-rozrywkowej. Jednak jego obecny zawód pozwala mu na nowo połączyć się ze starą rodzinną tradycją i pasją.
Louise Denisot: szczęśliwa mama, córka Michela przejęła obowiązki w zupełnie innym sektorze.
Wydaje się, że w wieku 79 lat włożył w to najwięcej: na przykład Wielki Dziennik w 2013 roku. Jego ostatni występ na czele programu datuje się na rok Wielki Comexna kanale ekonomicznym BSmart. Od tego czasu rzadko widujemy go w małym okienku: po 45 latach kariery cieszy się zasłużoną emeryturą.
W swoim bardziej intymnym życiu Michel Denisot miał przyjemność powitać dwie córki, Marie-Cerise i obie ze związku z Martine Patier. Jej najstarszy syn ewoluuje z dala od kamer : jest dumną właścicielką firmy konsultingowej Shazaam Consulting z siedzibą w 6. dzielnicy Paryża. Jeśli chodzi o drugą córkę, podąża ona śladami ojca… nie podążając jednak dokładnie tą samą drogą.
Louise, córka Michela Denisota: przed kamerą, za piecem
W rzeczywistości Louise ewoluuje daleko od przepychu i blasku, do jakich przywykł jej chwalebny ojciec. Czterdziestolatka wybrała pracę w świecie dziennikarstwa kulinarnego. Były stażysta u Julie Andrieu (jeden) w programie Kuchnia Julii następnie dostała swój pierwszy występ w Cuisine+ z Yumissimo. Koncepcja jest prosta, ale bardzo dobrze skomponowana: gospodyni poczęstowała otaczających ją ludzi specjalnymi daniami (koleżanką, która potrzebowała pocieszenia po bolesnym rozstaniu, wizytą jej odległej ciotki itp.). Sytuacje, które odzwierciedlają nasze codzienne życie, z dobrodusznym gotowaniem i mnóstwem śmiechu.
„To prawdopodobnie moja strona improwizacji niczym Robins Hood, ale celem też nie jest robienie szkiców co kilometr. Pomysł był taki, żeby zaimponować galerii jednym lub dwoma świeżymi produktami udekorowanymi składnikami z szafki” – wyjaśniła w wywiadzie dla Elle w 2008 roku. Kilka miesięcy później wydała swoją pierwszą książkę Crêpes and Co, definiując swoją wizję kuchni tak prostej i przystępnej, jak to tylko możliwe, a jednocześnie wyrafinowanej. Sukcesy specjalisty kuchennego będą przychodzić jeden po drugimktóry na przestrzeni lat doczeka się kilku audycji, a nawet poświęcenia w radiu felietonem pt Kuchnia i Trendy, na stacji referencyjnej Informacje o Francji.
Teraz Louise, córka Michela Denisota, świetnie się bawi za granicą
Od swoich początków w dawnym pierwszym kanale, w połowie lat 70., u boku Yvesa Mourousiego, aż do przybycia do Canal+ w 1984 r. Michel Denisot pracował dla sektora publicznego. Z tego punktu widzenia jego córka Louise oczywiście przejęła władzę po swoim pierwszym doświadczeniu Informacje o Francjistała się Louise jedna z felietonistek kulinarnych programu Menedżer Krajowyzaprezentowany przez Brice-Laurent Dubois w dniu Pierwszyzagraniczny kanał France Télévisions.
W tym programie, w którym następuje rotacja pomiędzy różnymi profesjonalistami w kuchni, kucharz jest odpowiedzialny za zaproponowanie nowatorskiego przepisu przedstawiającego produkt pochodzący z terytorium zamorskiej Francji. Tym samym Louise Denisot zaproponowała widzom odważne kreacje: mochi z pastą z czerwonej fasoli i zieloną herbatą, wieprzowe colombo z mango, a nawet słodko-kwaśną pieczeń wieprzową z kandyzowanym ananasem… Tyle apetycznych dań! Autentyczne, urocze i kolorowe przepisy, odzwierciedlające błyskotliwą osobowość ich twórcy. Zgadza się z tym również: w wywiadzie dla specjalistycznego serwisu Mięsoczterdziestolatka, wyjaśniła, że jest „zrelaksowany od fartucha, naszym celem jest wnoszenie przyjemności, pomysłów, fantazji, ale także i przede wszystkim prostoty do codziennego życia. „
Spełniony w pracy… i w życiu
Jeśli dobrze znamy życie zawodowe córki Michela Denisota, niewiele informacji odfiltrowuje się z jego życia prywatnego. Jeśli chodzi o jego przodków, jego ojciec jest oczywiście najbardziej znany. O jego matce wiemy mniej, poza tym, że dzieliła życie Michela już od pół wieku. Wcześniej pracowała jako rzecznik prasowy, a następnie skupiła się na swojej pasji, czyli świecie perfum. Zamiłowanie do tworzenia, które przekazała swojej córce… a które pochodzi od jej matki, babci ze strony matki. „Babcia Francette”jak nazywała ją wnuczka, specjalizowała się w gotowaniu (tak, ona też), oferując odważną mieszankę: oryginalnej kuchni Berry, rodzinnego regionu jej rodziny, z nutą wpływów libańskich. Odrobina fantazji odnaleziona w naczyniach kucharzadwa pokolenia później.
Ale Louise Denisot to nie tylko córka i wnuczka… Jest także szczęśliwą mamą. Jednak nie ma zbyt wielu informacji o jej dwóch chłopcach. W przypadku najstarszego dziecka imię nie zostało odrzucone, ponieważ jego matka po prostu udostępniła zdjęcie z okazji jego pierwszego powrotu do szkoły. Internauci wiedzą tylko jedno: urodził się w 2016 roku. Natomiast w przypadku drugiego chłopca zwolennicy Louise mają imię: Basia urodziła się w 2020 roku. Kto jest tatą? Jak wygląda codzienne życie tych dwóch chłopców? Tyle pytań, na które Louise Denisot nie chce udzielić odpowiedzi. Ponieważ kuchenka jest odbiciem jej sztuki: zdumiewająco prosta. Ale przede wszystkim daleki od dżetów i cekinów, wbrew temu, co mogłoby sugerować jego słynne nazwisko.