Lisa-viktoria esej „Darkness”: List miłosny na noc
W przeszłości, kiedy siedziałem na balkonie domu moich rodziców w Górnej Austrii, spojrzałem na wciąż bardzo przystojne czarne nocne niebo w ciemnych nocach na dobrą pogodę, na której jeden zorientował się – jako maryna – lub przed którą obawiał się – jako śmiertelność, która podejrzewała szefa tam. Ale ponieważ ktoś zbudował swój dom kilkaset metrów przede mną i oświetla całą noc, skończyło się to z moimi gwiazdami. Mógłbym mu narzekać (co nic nie robi, ponieważ: narzekać na twojego sąsiada!), Ale co robią nocne zwierzęta, jeśli nie znajdą już swojej ukochanej ciemności? Jeże, które jedzą nasze ślimaki lub zapylacze, które karmią naszą planetę? Och, nie ma letnich nocy z naszego dzieciństwa! Glowworm Roj, gdzie jesteś?