Ostatnie posty

Leczenie trójdrożne poprawia rokowanie w przypadku nieoperacyjnego raka wątroby | Zdrowie i dobre samopoczucie

Jeśli dziesięciolecia badań cokolwiek wykazały, to tego, że nie ma magicznej kuli, która by to powaliła. Środowisko naukowe wie z coraz większą pewnością, że sukces w walce z najbardziej agresywnymi nowotworami polega na atakowaniu, aby za wszelką cenę zapobiec ucieczce części komórek nowotworowych, które umożliwiają postęp choroby. Dwa nowe niezależne śledztwa zagłębić się w tę strategię w kontekście raka wątroby i potwierdzić, że połączenie dwóch terapii celowanych z tradycyjną interwencją, która odcina szlaki odżywcze nowotworu, opóźnia postęp choroby. Obydwa badania, oba badania III fazy, oceniają różne kombinacje leków, ale przy zastosowaniu wspólnej strategii: atakowania guza z różnych frontów w celu maksymalizacji skuteczności.

Jedno z badań, nazwane LEAP-012, polegało na trójstronnym podejściu terapeutycznym do nowotworu w pośrednim stadium, który choć nie rozprzestrzenił się na inne części ciała, ma rozmiary uniemożliwiające jego usunięcie: nieresekcyjny rak wątrobowokomórkowy bez przerzutów. W badaniu klinicznym naukowcy z Idibaps-Clínic w Barcelonie wykazali, że dodanie lenwatynibu (terapia molekularna) i pembrolizumabu do tradycyjnej chemoembolizacji (blokowanie dopływu krwi do guza) poprawia przeżycie wolne od progresji. Oznacza to czas, jaki pacjent żyje bez progresji nowotworu. Wyniki badania klinicznego, przyznają naukowcy, są skromne – przeżycie wolne od progresji wzrasta z 10 miesięcy w przypadku samej chemoembolizacji do 14,6 w przypadku wstrzyknięcia trójczłonowego – ale wyznaczają punkt zwrotny w rodzaju, w którym nie było żadnych innowacji terapeutycznych osiągnięty przez dwie dekady. W badaniach wzięło udział prawie pół tysiąca pacjentów.

W innym badaniu (EMERALD-1), prowadzonym przez Clínica Universidad de Navarra (CUN), naukowcy przetestowali także trójkierunkową strategię w leczeniu nieoperacyjnego raka wątroby: w badaniu z udziałem 616 pacjentów dodali konwencjonalną chemoembolizację do połączenie durwalumabu (immunoterapii) i bewacyzumabu (leku blokującego wzrost naczyń krwionośnych) i stwierdził, że również spowalnia postęp choroby: połączenie dwóch terapii celowanych opóźniał progresję nowotworu o 6,8 miesiąca w porównaniu z uczestnikami badania, którzy otrzymywali placebo.

Każdego roku w Hiszpanii występuje około 6000 przypadków marskości wątroby. W zdecydowanej większości przypadków (90%) u pacjentów marskość wątroby występowała w przeszłości w wyniku wirusowego zapalenia wątroby typu B lub C, spowodowanego nadużywaniem alkoholu lub związaną z chorobami metabolicznymi. Josep Maria Llovet, profesor medycyny i hepatologii na Uniwersytecie w Barcelonie oraz profesor ICREA w Idibaps, zwraca uwagę, że 30% nowotworów diagnozuje się we wczesnych stadiach, a podejście terapeutyczne polega zwykle na usunięciu masy nowotworowej, przeszczep wątroby lub radioembolizacja (mikrofale eliminujące guz, gdy jest mały). Są jednak inne przypadki, w których rak jest już bardziej zaawansowany – zauważa: „Od 40% do 50% nowotworów wykrywa się w zaawansowanych stadiach, gdy dochodzi do naciekania naczyń krwionośnych lub węzłów chłonnych lub gdy dochodzi do rozsiewu z przerzutami. . Ale kolejne 25% nowotworów wykrywa się w pośrednich stadiach, a chemoembolizacja jest standardowym leczeniem”. Nowe podejścia terapeutyczne, które właśnie przetestowano, są nakierowane na tę drugą opcję.

„Po 20 latach leczenia mechanicznego, podczas którego zapobiegliśmy odżywieniu guza poprzez zablokowanie tętnicy odżywczej i uwolniliśmy regionalną chemioterapię [en la zona]zaczęliśmy stosować leczenie skojarzone z terapią systemową” – wyjaśnia Llovet, główny badacz międzynarodowy badania LEAP-012. Dokładniej, ta sama grupa Idibaps-Clínic dwie dekady temu zaprojektowała chemoembolizację, która od tamtej pory jest standardowym leczeniem.

Ta interwencja była przełomem w praktyce klinicznej, ale rokowanie u niego i u tych pacjentów w dalszym ciągu było w średnioterminowej perspektywie złe. Nowe podejście opisane w badaniu opublikowanym w Lancet Jak twierdzi Llovet, jest to krok naprzód dla grupy pacjentów, którzy „pilnie” potrzebowali lepszych wyników leczenia: „Przy standardowym leczeniu uzyskaliśmy przeżycie około 25 miesięcy, ale po ośmiu miesiącach guz uległ progresji. Dzięki temu nowemu leczeniu czas przeżycia bez progresji wynosi 15 miesięcy, a na całym świecie zmniejszyliśmy prawdopodobieństwo progresji o 34% u ponad jednej trzeciej pacjentów. „Oczekuje się, że te wyniki zmienią praktykę kliniczną u 25% pacjentów z tym nowotworem na całym świecie”.

Potrójne działanie

Nowa strategia zespołu Idibaps polega na jednoczesnym strzelaniu do trzech celów nowotworowych. Z jednej strony podczas chemoembolizacji guz zostaje zagłodzony poprzez zablokowanie tętnicy odżywczej, czyli drogi, przez którą przedostają się składniki odżywcze umożliwiające jego wzrost, a w tej samej masie nowotworowej uwalniana jest chemioterapia, która skuteczniej unicestwia komórki złośliwe. Następnie w przypadku lenwatynibu, który jest inhibitorem multikinaz, szlaki umożliwiające rewaskularyzację guza (rozwój naczyń krwionośnych) są blokowane, co pomaga zatrzymać progresję komórek nowotworowych. I wreszcie, za pomocą pembrolizumabu, przenoszą guz do układu odpornościowego, aby uniknąć ataku.

„75% leczonych pacjentów osiąga obiektywną odpowiedź [una reducción de al menos el 30% del diámetro del tumor]. Wcześniej, w przypadku samej chemoembolizacji, dotyczyło to 50% pacjentów” – wyjaśnia Llovet. Autorzy przyznają, że wpływ na przeżycie całkowite wykazał tendencję, która nie jest jeszcze istotna statystycznie, jednak wzywają do zbadania wyników w przypadku większej obserwacji pacjentów objętych badaniem. Dotychczas obserwowano je przez około 26 miesięcy.

Josep Maria Llovet, główny badacz badania klinicznego, pozuje w laboratoriach Idibaps w Barcelonie.
Josep Maria Llovet, główny badacz badania klinicznego, pozuje w laboratoriach Idibaps w Barcelonie.Gianluki Battisty

W przypadku badania EMERALD-1 autorzy zapewniają, że ryzyko progresji choroby lub zgonu spadło o 23%, choć przyznają, że badanie wciąż trwa, aby móc w przyszłości analizować przeżycie całkowite pacjentów. Bruno Sangro, dyrektor wydziału hepatologii w CUN i główny autor badania, wyjaśnił w oświadczeniu, że wyniki jego badań stanowią „ważny postęp” dla grupy pacjentów, u których „nie było żadnego postępu w większej 20 lat” i dodaje, że „jest to realistyczna alternatywa terapeutyczna dla osób, które nie mogą poddać się operacji”.

Te synergie między różnymi podejściami terapeutycznymi podążają także naukową ścieżką udoskonalania leków precyzyjnych, takich jak immunoterapia lub terapia molekularna, w celu leczenia coraz wcześniejszych stadiów choroby. W odniesieniu do badania Idibaps María José Safont, rzeczniczka Hiszpańskiego Towarzystwa Onkologii Medycznej (SEOM) i onkolog z Konsorcjum Szpitala Uniwersyteckiego w Walencji, zapewnia, że ​​to nowe podejście terapeutyczne „stanowi znaczącą innowację w próbach poprawy wyników w populacji pacjentów z ograniczonymi możliwościami terapeutycznymi.

Safont, który nie był zaangażowany w te badania, ocenia pięciomiesięczną poprawę przeżycia wolnego od progresji osiągniętą dzięki jednej z nowych kombinacji leków: „Jest to klinicznie istotny postęp w kontekście raka wątrobowokomórkowego, ponieważ jest to jest chorobą o ogólnie niekorzystnym rokowaniu. Zwiększenie przeżycia prowadzi do opóźnienia progresji nowotworu i może poprawić jakość życia pacjentów. Choć różnica pięciu miesięcy może wydawać się a priori niewielka, w onkologii oznacza to znaczny postęp, zwłaszcza w przypadku chorób o ograniczonych możliwościach terapeutycznych”.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.