„Lage sygnalizuje pewną głuchotę w swoich gwizdkach i nie zgadza się z liderami szatni”
Analiza
Benfica zanotowała drugą z rzędu porażkę w mistrzostwach przeciwko Sportingu z Bragi w Luz Ostatnie występy nie są przekonujące i „czerwony” autokar w tej chwili płonie.
NIE . Kibice Benfiki zaczęli demonstrować tuż po pierwszej połowie, gdy występ nie był przekonujący.
W końcówce rywalizacja się zaostrzyła. Wymagają więcej od zespołu i trenera. Po dwóch kolejnych porażkach w ciągu tygodnia zespół spadł z pierwszego na trzecie miejsce. W obliczu takiej reakcji kibiców Bruno Lage zminimalizował protest, stwierdzając, że przez cały mecz czuł wsparcie.
Komentator SIC Joaquim Rita argumentuje, że trener Benfiki wykazuje pewną głuchotę w gwizdkach dochodzących z trybun Luz, dodając, że trener Setúbal ma odmienne zdanie z Otamendim i Di Maríą.
„Wierzę, że kibice Benfiki będą mieli powody do zdziwienia i niepokoju. Po pierwsze ze względu na analizy, których trener dokonuje po 90 minutach każdego meczu. Po drugie, głuchota dobiegająca z trybun I po trzecie, rozbieżności, jakie mają z liderami szatni, Otamendim i Di Maríą” – podkreślił.
Komentatorka SIC, Mariana Fernandes, twierdzi, że Bruno Lage jest chronicznym optymistą, próbując zjednoczyć drużynę Benfiki z kibicami, powtarzając, że 48-letni trener powinien przemawiać bardziej realistycznie.