„Król muzyki country” oskarżony o gwałt w USA

Piosenkarz country Garth Brooks, uważany za „króla” tego gatunku muzycznego w Stanach Zjednoczonych, został oskarżony o gwałt przez swoją byłą fryzjerkę i wizażystkę, zgodnie ze skargą złożoną w czwartek w sądzie w Los Angeles, donosi AFP, za Agerpres.

Według kobiety, której anonimowość jest chroniona w dokumencie, czyny miały miejsce w 2019 roku. Oskarża ona piosenkarza o zgwałcenie jej w pokoju hotelowym w kalifornijskim mieście.

Urażona kobieta opowiedziała, że myślała o samobójstwie.

W sądzie reprezentuje ją Douglas Wigdor, prawnik znany w Stanach Zjednoczonych z zaangażowania w liczne sprawy dotyczące napaści na tle seksualnym ujawnione przez ruch #MeToo.

„Złożona dziś skarga pokazuje, że seksualni drapieżcy istnieją nie tylko w korporacyjnej Ameryce, Hollywood i przemyśle rapowym i rock-and-rollowym, ale także w świecie muzyki country” – podkreślił prawnik w oświadczeniu.

Zgodnie ze skargą, Garth Brooks złożył we wrześniu skargę prewencyjną w Mississippi, twierdząc, że jest ofiarą zniesławienia i próby wymuszenia, twierdząc, że kobieta zażądała od niego kilku milionów dolarów, aby uniknąć oskarżenia.

62-letni piosenkarz jest legendą muzyki country, która zyskała sławę w latach 90. W 2015 roku wyprzedził Elvisa Presleya jako solowy piosenkarz z największą liczbą sprzedanych albumów w USA.