Ostatnie posty

Król Diamonds jest stemplowany: Kryzys Beersa podaje działalność w wysokości 80 000 milionów euro | Biznes

Przez dziesięciolecia najbardziej ekskluzywny krąg w świecie diamentów spotykał się 10 razy w roku. Na tych szczytach, w których można było wziąć udział tylko zaproszenie, setki milionów dolarów w surowych klejnotach zmieniło ręce w ciągu kilku dni. Dopóki nie przestali to robić.

Organizowane przez niego tajne spotkania to główny sposób, w jaki firma, która wymyśliła nowoczesny przemysł diamentów, sprzedaje swoje kamienie szlachetne w wybranym kręgu klientów. Teclaves od dłuższego czasu były również demonstracją władzy: założono, że wybrana grupa kupujących po prostu przyjęła bez szlifowania cen i pakietów diamentowych przedstawionych przez kultową grupę wydobywczą.

Do niedawna związek był lukratywny. Klienci piwa, często firmy rodzinne, znane w tym sektorze Zasadystali się milionerami, a nawet miliarderami, gdy wiatr był za. Ale w ostatnich miesiącach na sprzedaż wpłynęły napięcia. Długotrwały kryzys, który sparaliżował rynek diamentów, opuścił De Beers bez odpowiedzi oraz jego wściekłych i zdystansowanych nabywców. Teraz wiele z Zasady Po prostu przestali pojawiać się na szczytach.

Równolegle do tego trzęsienia ziemi w branży starasz się znaleźć wyjście dla swojego uczestnictwa. Kiedy dyrektor generalny Anglo, Duncan Wanblad, ogłosił w ubiegłym roku restrukturyzację firmy po odrzuceniu OPA, którą przedstawiła im grupa BHP, jedynym problemem, w którym obie strony zdawały się zgodzić, było to, że nikt nie chciał być właścicielem firmy większości Słynne diamenty na świecie.

Anglo obiecał inwestorom, że opuści działalność diamentową, aby skupić się na miedzianym i żelaznym wydobyciu minerałów, ale znalezienie chętnego nabywcy wydaje się coraz bardziej skomplikowane, ponieważ nadal jest w Tumbos.

W ubiegłym roku De Beers od miesięcy odmówił obniżenia cen swoich diamentów, mimo że reszta rynku się załamała, a wielu jego klientów po prostu odmówiło zakupu. Kiedy w końcu skapitulował w grudniu 2024 r., Ogłoszone cięcia były postrzegane jako niewystarczające i spóźnione.

Prywatnie niektórzy z głównych klientów firmy twierdzą, że są sfrustrowani, ponieważ kiedyś monopol wydaje się być w stanie wykonać przywództwo, którego potrzebuje przemysł. Ale od piw, który od lat działał jako obrońca, oferując swoim klientom zarejestrowane marginesy świadczeń, twierdzi, że ich własna firma musi być przede wszystkim.

Firma powiedziała, że ​​podjęła już szereg środków, w tym zmniejszenie produkcji, łączą sprzedaż, oferuje większą elastyczność dla nabywców o dużej skali i inwestycje w komercjalizację naturalnych diamentów. Niechętnie uruchamia jeszcze więcej diamentów po obniżonych cenach na rynku zalanym kamieniami.

„Moją główną odpowiedzialnością jest wartość piw” – powiedział dyrektor wykonawczy firmy Cook. „Ale tego potrzebuje również branża. Branża potrzebuje silnych piw.

Rosnące dystansowanie między piwami i jego klientami jest jedynie objawem kryzysu, który wpływa na przemysł diamentów, który porusza 80 000 milionów euro rocznie. To, co zaczęło się jako recesja odroczona, było tak wymykające się spod kontroli, że nawet na rynku znanym z cykli, weterani branży twierdzą, że kryzys jest najgorszy, jaki kiedykolwiek widzieli.

Z jednej strony sektor musi spaść z problemu tanich diamentów. Szybko wypiera naturalne kamienie, szczególnie w biżuterii modowej i niskich pierścieniach zaangażowania. Jednocześnie branża oszałamia upadek w Chinach, drugim co do wielkości rynku diamentów, na którym popyt spadł o 50% od pandemii.

Skutki kryzysu rozciągają się na całym świecie. Chińscy detaliści zwracają dziesiątki milionów dolarów klejnotów bez sprzedaży każdego miesiąca; Botsuana, w której mieści się największe operacje wydobywcze w piwach, po raz pierwszy wybrał nową partię rządzącą od sześciu dekad, podczas gdy spadek dochodu z diamentów ma wpływ na gospodarkę; W Indiach fabryki zostały zamknięte lub w sprzedaży. „W tej chwili nie ma wyraźnego rozwiązania” – wyjaśnia Ben Davis, analityk RBC Capital. „Należy podkreślić całego rynku” – dodaje.

Pochodzenie

Cecil Rhodes, założony w 1888 r. Przez żarliwego obrońcy brytyjskiego imperializmu Miliony milionów milionów dolarów w klejnotach w ogromnych sejfach w swojej siedzibie głównej w Londynie. Był to także jedna z najbardziej udanych maszyn marketingowych na świecie. We współpracy z publicystami Madison Avenue, w Nowym Jorku, przez piwa był odpowiedzialny za ustanowienie diamentów, takich jak zakup luksusowego par excellence. Stworzył hasło „Diament jest na zawsze”.

Cecil Rhodes, założyciel De Beers, w 1888 r.
Cecil Rhodes, założyciel De Beers, w 1888 r.Biblioteka zdjęć Ann Ronan (obrazy kolekcjonera / getty)

Monopol ostatecznie zakończył się na początku XXI wieku, kiedy piwa straciły 10 -letnią bitwę prawną z USA z powodu cen klejnotów. Chociaż od tego czasu jego udział w rynku zmniejsza się, piwa nadal stanowi około jednej trzeciej światowej dostawy diamentów.

Aby wyjaśnić obecny kryzys handlu kamieni szlachetnych, musisz spojrzeć na Azję. „Rynek w Chinach nie żyje” – mówi William Cordero, dyrektor wykonawczy Lucara Diamond, która produkuje jedne z największych klejnotów na świecie. „Nie widzę powrotu do zdrowia w nadchodzących latach”.

Kupcy i eksperci w tym sektorze szacują, że chińscy detaliści wracają na indyjski rynek hurtowy od 30 do 40 milionów dolarów miesięcznie w nadmiernym wypolerowanym diamentach. W tym kontekście ceny surowych diamentów spadły o prawie 50% w ciągu ostatnich dwóch lat, podczas gdy ceny wypolerowanych kamieni spadły o 35%.

De Beers mówi, że najgorsze już się wydarzyło, w odniesieniu do powrotu diamentów z Chin. Podczas gdy od firmy uznają, że na rynku nie ma żadnych znaków odzyskiwania tak kluczowych jak Chińczycy, ufają, że sytuacja powinna przynajmniej przerobić.

Ale słabość popytu u azjatyckiego giganta nie jest jedyną rzeczą, która ujawnia firmy w sektorze. Manish Shah od 25 lat pracuje w branży z Nowego Jorku i jest właścicielem Gemxo, hurtowej firmy, która dostarcza luźne klejnoty dystrybutorom, producentom i dużym detalistom. Do około pięciu lat wszystkie diamenty, które krążyły za pośrednictwem ich firmy, były wyodrębnione z kopalni. Dziś liczba ta została zmniejszona do około połowy. Reszta jest produkowana w laboratorium. „W tej chwili nie jest to precedensowe. Jest to coś rewolucyjnego, nigdy wcześniej się nie wydarzyło – mówi Shah. „Cała branża jest w kryzysie”.

Spektrum fałszywych diamentów prześladuje rynek od ponad pół wieku, ponieważ szwedzka firma zsyntetyzowała pierwszy diament w 1953 roku. Ale przez dziesięciolecia zagrożenie się nie zmaterializowało. Jednak ulepszenia technologiczne spowodowały nagłą lawinę podaży kamieni laboratoryjnych, głównie w Chinach i Indiach, za ich ogromne marże zysku.

W przeciwieństwie do imitacyjnych klejnotów, takich jak cyrkonit sześcienny, diamenty laboratoryjne mają te same cechy fizyczne i ten sam skład chemiczny, co kamienie wydobywane z kopalni. Są one wykonane z nasiona węglowego umieszczonego w komorze mikrofalowej i przegrzane, tworząc jasną kulkę plazmową, która tworzy cząstki, które mogą krystalizować w diamentach. Technologia jest tak zaawansowana, że ​​eksperci potrzebują maszyny do rozróżnienia syntetycznych klejnotów i wyodrębnionych od kopalni.

Szczególnie dotknięto tanią biżuterię modową: klienci, którzy wcześniej wydali kilkaset dolarów w wadliwych kamieniach, mogą teraz uzyskać idealne syntetyczne diamenty za tę samą cenę. Boston Consulting Group szacuje, że produkcja diamentów uprawnych laboratoryjnych pomnożyła się przez 10 w ciągu sześciu lat, co obniżyło zarówno popyt, jak i ceny jego naturalnych równoważników. I chociaż wytwarzanie laboratoryjnych kamieni uprawnych zastrzeliło, cena upadła. Eksperci twierdzą, że ceny hurtowe spadły o ponad 90% w ciągu ostatnich pięciu lat i znajdują się teraz tuż powyżej kosztów produkcji. Wielkość globalnego spadku cen surowych diamentów rozprzestrzenia się na całej planecie.

Branża spotkała się również z poważną zmiennością po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zachodnie sankcje dla rosyjskiej firmy wydobywczej ALROSA przerwały przepływy komercyjne. Jednak Alrosa nadal sprzedaje swoje diamenty, głównie indyjskim klientom, z cenami, które ściśle przestrzegają De Beers. I chociaż dwaj najwięksi producenci starali się utrzymać niski poziom cen (piw z botsuany), wysiłki te zostały jeszcze bardziej podważone przez lawinę tańszych kamieni z Angoli.

W przypadku de Beers kryzys jest coraz bardziej napięty stosunki z elitarnymi klientami. Podczas listopadowej aukcji nabywcy, którzy przybyli do Gaborone, stolicy Botsuany, stwierdzili, że Beers ustala cenę swoich szorstkich kamieni o 25% powyżej obecnej ceny na rynku. Wielu po prostu odmówiło zakupu po tych cenach.

Miesiąc później firma skapitulowała ze zmniejszeniem od 10% do 15%. Jednak surowe diamenty piwa pozostały znacznie droższe niż diamenty na rynku wtórnym, gdzie sprzedawcy i producenci sprzedają się nawzajem. Co gorsza: wyeliminowano tymczasową koncesję, która pozwoliła kupującym odrzucić części każdego diamentowego pudełka.

Po raz kolejny kupujący byli wściekli. Relacje były już napięte po tym, jak menedżer sprzedaży firmy napisał do klientów, którzy mówią piwowi planowane zmniejszyć liczbę akredytowanych klientów. Chociaż nie podjęto ostatecznej decyzji, oczekuje się, że liczba ta spadnie z obecnych 70 do około 50, według osób zaznajomionych z operacją.

Delikatny moment

Zerwanie relacji odbywa się w szczególnie delikatnym momencie dla piw, podczas gdy Anglo American rozważa jego opcje zdobycia firmy. Historia i marka firmy sprawiają, że ich menedżerowie zdeterminowani do uzyskania wysokiej ceny. W rzeczywistości Anglo nadal nalega, aby było to „trofeum” aktywów, pomimo obecnej słabości rynku. Ale czas gra przeciwko niemu. Inwestorzy są gotowi być pacjentami, aby kryzys firmy i sektor opuścił piwo po cenie rozbiórki.

Anglo ogłosił już plan sprzedaży swojej działalności węglowej i jest w drodze do podziału jednostki platynowej, pozostawiając diamenty jako ostatni odcinek restrukturyzacji. Tymczasem gigant górniczy powiedział De Beersowi, że musi powstrzymać krwotok, co oznacza, że ​​nie kontynuuje akcji i zmniejszania kosztów w miarę możliwości.

Niektórzy członkowie branży wciąż mają nadzieję na odzyskanie biznesu. Twierdzą, że bezwzględne upadek ceny diamentów laboratoryjnych jest czymś pozytywnym i twierdzą, że konsumenci nie będą chcieli artykułu „luksusowego”, który prawie nic nie kosztuje, co oznacza, że ​​atrakcyjność naturalnych kamieni powinna pozostać w mocy. Główni kupcy twierdzą również, że sprzedaż świąteczna w Stanach Zjednoczonych (okres krytyczny między Świętem Dziękczynienia a Nowym Rokiem) była silna, co wskazuje na odzysk.

Pomimo tych „zielonych pędów” znaczna część branży pozostaje głęboko pesymistyczna. Konsumenci, którzy poddali się syntetycznym diamentom, prawdopodobnie stracili na zawsze, podczas gdy produkty wschodzące nadal rozwijają się w innych miejscach, a nadwyżka podaży trwała ceny. I, co jest bardziej decydujące, istnieje niewiele oznak, że Chiny stają się czymś podobnym do giganta zakupu diamentów przed pandemią.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.