Kongo: Setki martwych w Goma w innym bezowocnym rozejmieniu
„Dni masowego pochówku” ostatnio mieszka w mieście Goma w Republice Ludowej, która została złamana przez co najmniej trzy lata, zgodnie z opisem sytuacji komitetu międzynarodowego. Szacuje się, że prawie 3000 osób zostało zabitych w kraju.
„Ten odsetek prawdopodobnie wzrośnie”, powiedział Vivian Van de Per, zastępca szefa siły pokojowej ONZ, w New York Times, podczas gdy ponad 700 000 osób zostało wysiedlonych.
Rodziny i robotnicy organizacji humanitarnych walczą o zakopanie umarłych, których ciała były przechowywane na nadmiernych martwych cmentarzach w całym mieście liczącym dwa miliony. Przez kilka dni pracownicy z maszynami wykopaliskowymi otwierają duże rowy do masowych pochówków.
Poprzedni raport ONZ mówił o 900 zmarłych.
Partyzanta M23 i sojusznik Rwandy
M23, grupa partyzantów, która według ONZ jest finansowana przez Rwandy, rozpoczął swój zaawansowanie do Gomy 26 stycznia i w pełni okupował miasto w ciągu czterech dni. Chociaż większość bitew zatrzymała się, upadek Gomy wzbudziła obawy przed szerszą wojną między Kongo, Rwaną i ich sojusznikami.
Ruch zbrojny anty -gubernujący i armia Rwandy rozpoczęli nowy atak na wschodni Kongo, gdzie już podbili Gomę, miasto milion mieszkańców i tak wiele innych wysiedlonych, po wielu dniach zaciekłych bitew.
Po tym, jak jego bojownicy zajęli stolicę prowincji Północnej Kivo w zeszłym tygodniu, M23 ogłosił jednostronnie humanitarne zawieszenie broni w tym tygodniu, które miało we wtorek wejść w życie. Rebelianci dodali, że „nie mieli zamiaru przejąć kontroli nad Boukavosem ani innymi społecznościami”.
Jednak o świcie w środę M23 i Rwandy żołnierze rozpoczęli zaciekłe bitwy z siłami zbrojnymi LD Konga w sąsiedniej prowincji Południowej Kivos. Według źródeł francuskiej agencji w siłach bezpieczeństwa oraz organizacjach i organizacjach wykonujących prace humanitarne zajmowały miasto Niabibu, w którym znajdują się kopalnie i kopalnie, 100 kilometrów od Boukavos i 70 kilometrów od lotniska prowincji.
W Goma, dr Kongo, w Goma, dr Kongo, odbył się masowy pochówek około 2000 ciał, po schwytaniu stolicy regionalnej przez M23 w zeszłym tygodniu. Według ONZ co najmniej 2900 osób zostało zabitych, a prawie 3000 rannych w czasach walki prowadzących do schwytania Gomy.
– czerwony. (@RedStreamnet)
„Jest to dowód na to, że jednostronne zawieszenie broni, które zostało ogłoszone, było, jak zwykle, z wyjątkiem oszustwa” – skomentował rzecznik rządu rządu LD Patrick Mujaya w agencji francuskiej.
W ponad trzech latach wojny siły zbrojne kraju (Edld) – które mają złą reputację, rzekomo brakuje edukacji i nękane korupcją – nie przestały się wycofać.
Około sześciu umów i rozejmów zawieszenia broni zostało zamkniętych, ale nigdy nie były przestrzegane.
W zeszłym tygodniu wybuchli w zeszłym tygodniu w południowych Kivos, ale w ostatnich dniach nastąpił względny spokój. Według źródeł w armii i w okolicy partie skorzystały z tego wytchnienia, aby wzmocnić swoje mocne strony o żywy potencjał i materiał.
Wczoraj w Boukavo, miasto miliona mieszkańców, tłum gorączkowego państwa, z świecami w rękach, zgromadzone, aby modlić się o pokój.
Społeczność międzynarodowa, ONZ, ICT i kraje sąsiednie
Społeczność międzynarodowa i kraje, które podjęły roli mediacyjnej, takie jak Angola i Kenii, próbują znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu w miarę wyrażania obaw przed zapłonem regionalnym.
Według źródeł dyplomatycznych postęp M23 i armii rwandyjskiej nie jest wykluczony od osłabienia, jeśli nie destabilizuje rządu prezydenta Felixa Chiskendi, do potęgi Konga LD od 2019 r., Chociaż zabezpieczył drugą kadencję w 20 grudnia.
Kinszasa (stolica Konga) wzywa społeczność międzynarodową do podjęcia działań przeciwko Kigali (stolica Rwandy), w szczególności narzucanie sankcji. „Widzimy wiele oświadczeń, ale nie widzimy działań” – powiedziała kongijski minister spraw zagranicznych Kagikuaba Wagner bez ukrywania niezadowolenia, po spotkaniu w Brukseli z jej odpowiednikiem Maxim Prevo.
Felix Tsinekei i prezydent Rwandy Paul Kangami mają być obecne w sobotę na niezwykłym wspólnym spotkaniu społeczności Afryki Wschodniej (EAC) (EAC) i Meridian African Development Community (KAMA).
Kagami powiedział wczoraj, po rozmowie z prezydentem Rady Europejskiej Antonio Costa, że istnieje potrzeba „wyczerpania” we wschodnim Kongo Konga. „Omówiliśmy sytuację w Kongu LD i zgodziliśmy się na potrzebę skutecznego spadku i rozwiązania konfliktu, który będzie priorytetowo traktować dialog polityczny i zagwarantują stały pokój” – powiedział.
Oczekuje się również, że Rada Praw Człowieka ONZ spotka się z niezwykłym jutro w piątek, na prośbę Kinszasy o omówienie kryzysu. Biuro prokuratora Międzynarodowego Sądu Karnego (ICT), który prowadzi dochodzenie w sprawie przestępstw wojennych i przestępstw przeciwko ludzkości, podkreślił wczoraj, że „uważnie monitoruje” sytuację w Kongo LD.
Podczas gdy wysiłki dyplomatyczne są kontynuowane, kraje w regionie twierdzą, że teraz wzmacniają swoją obronę.
Armia w Ugandzie powiedziała w zeszłym tygodniu, że „w obronie” zapobiegają różnym organizacjom zbrojnym, które według niego działają wraz z Kongo Wschodniego Konga w celu „wykorzystania sytuacji”.
Burundi, ze swojej strony, oskarżył Rwandę o „przygotowanie” i powiedział, że nie ma zamiaru „pozwolić”.
W obszarze, który od dziesięcioleci jest łamany przez różne konflikty, Kinszas oskarża Kigali o plądrowanie zasobów naturalnych. Rząd Rwandy zaprzecza temu i sprzeciwia się temu, że chce wyeliminować organizacje uzbrojone, które zagrażają jej bezpieczeństwu na stałe, zwłaszcza demokratyczne siły wyzwolenia Rwandy (FDLR), które kiedyś założyli urzędników należących do plemienia Hutu i rzekomo na ludobójstwie Tutsi.