Kolejny mit o czarnych dziurach został obalony
Nowe odkrycie podważa nasze postrzeganie tego, jak gwiazdy mogą powstawać i ewoluować w pobliżu czarnych dziur.
Naukowcy zidentyfikowali unikalną parę gwiazd krążących wokół siebie w bezpośrednim sąsiedztwie supermasywnej czarnej dziury w centrum naszej Galaktyki.
Odkrycie to, opisane w czasopiśmie Nature Communications, podważa tradycyjne poglądy na temat powstawania i ewolucji gwiazd w ekstremalnych warunkach. Układ nazwany D9 znajduje się w sercu Drogi Mlecznej, w pobliżu supermasywnej czarnej dziury Sagittarius A*. Pomimo ekstremalnych warunków gwiazdy w tym układzie są stosunkowo młode i nadal krążą wokół siebie, co wskazuje, że stabilne układy gwiezdne mogą powstawać nawet w takich środowiskach.
„Czarne dziury nie są tak destrukcyjne, jak sądziliśmy” – powiedział Florian Peißker, główny autor badania. Odkrycie to sugeruje, że warunki powstawania gwiazd mogą być bardziej zróżnicowane niż wcześniej sądzono. Naukowcy wykorzystali dane uzyskane za pomocą należącego do ESO Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) do szczegółowego zbadania układu D9. Ustalili, że wiek gwiazd wynosi około 2,7 miliona lat, a masa jednej z nich jest około 2,8 masy Słońca, a drugiej około 0,73 masy.
„Nasze odkrycie pozwala nam spekulować na temat możliwości istnienia planet w centrum Galaktyki” – dodał Peißker. Otwiera to fascynujące perspektywy dla przyszłych badań i może wskazywać, że planety mogą powstawać w najbardziej nieoczekiwanych miejscach we Wszechświecie.
Odkrycie to ma ogromne znaczenie dla astronomii, ponieważ pomaga nam lepiej zrozumieć procesy powstawania gwiazd i ewolucję galaktyk. Otwiera także nowe horyzonty w poszukiwaniu egzoplanet i badaniu warunków, w jakich mogłoby powstać życie.
