Kolejni oskarżeni w sprawie marcowych podpaleń Londynu
Brytyjskie władze wcześniej oskarżyły pięciu mężczyzn o udział w ataku i w związku z „działalnością, która może być korzystna dla Rosji”.
Dwie kolejne osoby zostały oskarżone w związku ze śledztwem w sprawie marcowego podpalenia firmy powiązanej z Ukrainą w Londynie, poinformowała w sobotę tamtejsza policja. TASR pisze na podstawie DPA i Reuters.
Jakeem Barrington Rose, lat 22, i Ugnius Asmena, lat 19, zostali oskarżeni o podpalenie. Starszemu podejrzanemu postawiono również dwa zarzuty posiadania broni ofensywnej, podała londyńska policja w oświadczeniu. Podejrzani nie będą sądzeni w sprawie podpalenia do czerwca przyszłego roku.
Brytyjskie władze oskarżyły wcześniej pięciu innych mężczyzn o udział w ataku. Zostali oni również oskarżeni o przestępstwa na mocy ustawy o bezpieczeństwie narodowym w związku z „działalnością, która może być korzystna dla Rosji”, zgodnie z dokumentami sądowymi.
Wysoki rangą funkcjonariusz policji powiedział, że choć zarzuty są poważne, nie ma większego zagrożenia dla społeczeństwa.
Wcześniej 20-letni Dylan Earl również został oskarżony w tej sprawie. Jest on oskarżony o organizowanie podpaleń w imieniu Vagner Group, zakazanej organizacji terrorystycznej, donosi DPA. Earl podobno rekrutował i opłacał innych do przeprowadzania podpaleń firm powiązanych z Ukrainą, należących do Oddisey i Meest UK.
W maju rzeczniczka rosyjskiego MSZ powiedziała, że brytyjskie oskarżenia o rosyjski udział w ataku są absurdalne i prowokacyjne. Pożar miał miejsce 20 marca w budynku przemysłowym w Leyton we wschodnim Londynie. W gaszeniu pożaru interweniowało około 60 strażaków.
Stosunki między Rosją a Wielką Brytanią od dawna są napięte i pogorszyły się po inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 r., donosi Reuters.
