Kolejna tama pęka w Polsce, setki osób ewakuowane
Druga tama pękła w południowo-zachodniej Polsce z powodu intensywnych opadów deszczu, a woda swobodnie przepływa przez Stronie Śląskie.
1 600 osób zostało ewakuowanych z tego obszaru, donosi . Według polskiej strony, najgorsza sytuacja panuje w powiecie kłodzkim, gdzie utonęła jedna osoba. Stronie Śląskie jest pod wodą po tym, jak wylała tama w Międzygórzu.
Południowo-zachodnia część Polski jest obecnie jednym z najbardziej dotkniętych obszarów, donosi TASR, według DPA i Gazety Wyborczej. Zapora w pobliżu Stronia Śląskiego nie wytrzymała naporu wody burzowej w rzece Biała Lądecka, która wpada do dorzecza Odry.
Gazeta Wyborcza donosi, że woda swobodnie wpływa do miasta, zabierając wszystko na swojej drodze i zalewając ulice w centrum miasta. Liczące około 6 000 mieszkańców miasto znajduje się na Dolnym Śląsku w pobliżu granicy z Czechami.
Ze względu na podnoszący się poziom wody na ulicach, wiele osób pozostaje uwięzionych w domach i blokach mieszkalnych, ponieważ woda sięga pierwszego piętra. Według polskiego dziennika, sytuacja w mieście jest krytyczna. Jeden z mostów w mieście zawalił się, a inny jest poważnie uszkodzony. Wszystkie połączenia drogowe z miastem zostały odcięte, co znacznie utrudnia pracę ratowników.
Polskie służby wysłały do akcji ratunkowej śmigłowiec Black Hawk, a żołnierze pomagają na miejscu zdarzenia. Niezwykle silna powódź wystąpiła również w mieście w 1997 roku. Obecna sytuacja może być jednak jeszcze gorsza niż 27 lat temu, a fala powodziowa może osiągnąć wysokość nawet 700 centymetrów. Tama w pobliskiej miejscowości Międzygórze również przelała się w sobotę po ulewnych deszczach, przypomina DPA.
Wideo z dotkniętego obszaru:
