Klimatolog Matejovič ocenia tej zimy: ostrzeżenie przed wyjątkową suszą
Ta zima prawdopodobnie skończy się normalnie i bardzo sucho. Grudzień był normalny, styczeń powyżej normy, a luty będzie normalny lub poniżej zmienny. Dzięki lutowym chłodzeniu uniknięto wczesnego początku sezonu wegetacyjnego. Dla tasr to ocenił Klimatolog Pavel Matejovič.
„Gdyby pogoda trwała w styczniowym trendzie, a temperatura wzrośnie w lutym o ponad 15 stopni Celsjusza, istnieje ryzyko, że niektóre drzewa owocowe będą rozkwitły na początku marca, tak jak miało to miejsce w zeszłym roku. Obecnie taki państwo nie jest już zagrożone ” Twierdzi, że Matejovič.
Jednak pod względem opadów Według niego ta zima będzie jedną z najsuchszych zim w historii pomiarów meteorologicznych. Między innymi znajduje to również odzwierciedlenie w brakującym śniegu w górach. Ciągła pokrywa śnieżna znajduje się tylko w pozycjach górskich, ale nawet istnieje jego grubość o tej porze roku bardzo niska.
„Większość śniegu znajduje się obecnie w Chopoku, gdzie ma około jednego metra wysokości, na Lomnicky Shield jest o 50 centymetrów mniej. Zwykle jest około dwóch metrów więcej około dwóch metrów śniegu. Na przykład w lutym ubiegłego roku, który był wyjątkowo ciepły, w tym samym okresie było ponad trzy metry śniegu ” Ekspert stwierdził.
Zwrócił uwagę, że słowackowy instytut hydrometeorologiczny obecnie monitoruje Znaczące dla wyjątkowej suszy na prawie całej zachodniej Słowacji. Lokalnie w Záhorie, Hronká wyżyn i otoczenie Bratysławy, istnieje ekstremalna susza w glebie.
Jeśli w nadchodzących tygodniach nie ma już ulewnych opadów, może być bardzo niekorzystna sytuacja na początku sezonu wegetacyjnego, co może negatywnie wpłynąć na głównie rolników i leśnikówmówi Matejovič. Pokrywa śnieżna jest naturalnym zbiornikiem wody.
„Podczas wiosennej świnia utopienie śnieg zaopatruje cierpienia, które sprawiają, że woda osiąga roślinność. Ponadto temperatura stopniowo wzrasta wiosną, a parowanie wzrasta. Jeśli brakuje opadów, kraj jest jeszcze bardziej wysuszony ” Klimatolog wyjaśnił, że decydujący okres pod względem opadów byłby pierwsza połowa wiosny.