Ostatnie posty

Kłajpeda 100 lat temu (3)

3 litry dziennie

W dniu 5 października 1924 r. pierwsza strona gazety rozpoczyna się artykułem o pierwszym walnym kongresie przedstawicieli organizacji urzędniczych regionu Kłajpedy, który koncentrował się na gospodarce regionu Kłajpedy.

Podano przykład, jak 4-osobowa rodzina w Kłajpedzie utrzymuje się z miesięcznego dochodu w wysokości 457 litów (pensja nauczyciela).

Pensja nauczyciela w regionie Kłajpedy w 1924 r. wynosiła mniej niż 500 litów.

„Odczyt jest bardzo prosty. Liczę dla osoby, z bardzo ciasnym gospodarstwem domowym, 3 litry dziennie na najpotrzebniejsze artykuły spożywcze.

To 12 litów dziennie dla 4 osób i 360 litów miesięcznie. Zostaje 97 litów na 2-3 pokojowe mieszkanie, co po wprowadzeniu czynszów pokojowych 1 listopada będzie raczej za mało niż za dużo.

A gdzie są ubrania, światło, opał, lekarz, apteka, bielizna, buty, pieniądze na szkoły i inne potrzeby gospodarstwa domowego?

Ale jest jeszcze gorzej. Na przykład kolejarz powiedział temu samemu kongresowi, że w samych Pagėgiai jest 25 urzędników w kategorii kolejowej 3-4, którzy otrzymują po 165 litów i że z całego serca zazdrości tym, którzy otrzymują 457 litów.

Te smutne liczby powinny być znane zainteresowanym miejscom, a jeśli nadal nie ma natychmiastowego namacalnego ruchu, aby radykalnie wyleczyć ten wrzód, a daje się tylko okruchy, to jest to niewybaczalne zaniedbanie „.

Sobotni targ w Kłajpedzie

„Klaipėdos žinios” opisuje każdy środowy i sobotni targ w Kłajpedzie. 5 października 1924 r. o sobotnim targu napisano: „Rolnicy zakończyli już pracę w tym roku, zasiali żyto, pokroili ziemniaki i przynoszą do miasta coraz więcej żywności.

W tę sobotę cały rynek był pełen ludzi, z różnorodnymi produktami od rolników nie tylko z regionu Kłajpedy, ale także z obszaru Żmudzi.

Nic więc dziwnego, że mieszkańcy miasta są w pełni usatysfakcjonowani swoimi obowiązkami żywieniowymi.

Tylko żarłok i pesymista wykrzywia twarz jak kwaśne jabłko gryząc. Przywieziono nie tylko wiele jabłek, ale także masło, jajka i owoce leśne, takie jak grzyby i jagody, a także mnóstwo drewna na opał.

Funt masła kosztował 4-4,20 lita, jajka 30-33 centy, wóz drewna opałowego 39-40 litów. Ceny świń i mięsa były takie same jak na rynku w Perit”.

Opłaty za psy

Okazuje się, że sto lat temu mieszkańcy Kłajpedy byli nie tylko zobowiązani do rejestracji swoich pupili, ale także do uiszczania za nie opłaty.

„3 października 1924 r. W „Wiadomościach Kłajpedzkich” Wydział Podatkowy Magistratu ogłasza, że opłaty od psów za bieżący rok, tj. za październik, listopad i grudzień, należy wpłacić do kasy miasta do 15 listopada.

W stosownym czasie zawiadamia się, że każdy pies, który jest przyjmowany lub zbywany, wymaga rejestracji przez 14 dni w Domu Rady, pokój nr 4″.

Koncert dla zwierząt

Każdy numer Wiadomości Kłajpedzkich poświęcał prawie stronę na różne wiadomości ze świata.

W dniu 3 października 1924 r. radiotelegrafista poinformował miłośników koncertów o „niezwykłym koncercie zwierząt, który odbędzie się w Londynie o godzinie 17:00 czasu angielskiego. Najpierw zabrzmią głosy osłów, potem różnych ptaków, a na koniec hien. Koncert zakończy kwartet fok”.

Kwestia litewskiego teatru

W rubryce „Laisvoji tribuna” „Klaipėdos žinios” A. Jūlys poruszył kwestię teatru litewskiego w Kłajpedzie.

„Ćmy kończą zjadać ogony mieszkańców Kłajpedy, ale nie ma litewskiego teatru, gdzie można by je przewietrzyć. Dlatego w obliczu zbliżającej się zimy nie tylko teatr jest powodem do niepokoju.

Niedawno wszystkie lokalne i kowieńskie gazety donosiły, że inteligencki kolektyw z Kłajpedy wybrał grupę ludzi, która ma zająć się stworzeniem poważnego teatru” – donosi autor i wątpi w taką inicjatywę, ponieważ „dziś nie wypada myśleć o jakimkolwiek poważnym studiu teatralnym w Kłajpedzie, kiedy naszych teoretycznych artystów teatralnych można odczytać na palcach jednej ręki, a którzy w większości są rozproszeni za granicą lub stłoczeni w naszej tymczasowej stolicy.

Dlatego ta grupa, która zajmuje się teatrem, powinna przede wszystkim zorganizować grupę amatorów scenicznych, którzy w dobrym nastroju mogliby tymczasowo wypełnić tę lukę, a w przyszłości być nauczani przez kowieńskich ludzi, którzy od czasu do czasu wyjeżdżają w trasę, aby zajść w ciążę z teatrem, którym chcą być” – mruknął A. Jūlys.

KLAVB, zdjęcie z archiwum Rautenberga.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.