Kim był Seankese Johnson, rannym pilotem helikoptera w Nowym Jorku?
Które odbyły się w zeszły czwartek w południe w mieście Nowy Jork Wyszedł z sześć ofiary śmiertelne. Chociaż wiadomość, która się przekroczyła, była śmierć małżeństwa złożonego z obu kierowników Siemens, i jego troje dzieciw samolotach, który rozbił się w Rzeka Hudson Był też pilot Sean Johnson.
Do ich 36 latSeankese Johnson przeprowadził się do Nowego Jorku zaledwie kilka miesięcy temu, w tym, co według słów jego ojca, Louis Johnson, chodziło o „Nowy rozdział w twoim życiu”Zbierz gazetę „The New York Times”.
Współpraca w pożarze Kalifornii
Pomimo uzyskania licencji na lot helikoptera w 2023Johnson, weteran piechoty morskiej, nabył cenne godziny doświadczenia w lotach współpracujących z Billings Flight Service (Montana) w celu wyginięcia Kalifornijskie pożary W zeszłym roku, a także projekty rolne w Wirginii.
Dopiero w październiku ubiegłego roku, kiedy porusza swoją pasję do lotnictwoJohnson zaczął pracować jako pilot Wycieczki turystyczne. Zrobił to w swoim Chicago rodzinny. Później, w tym roku, osiadł w Big Block, aby rozpocząć pracę z nowojorskim helikopterami.
Trener morski, osobisty i pilotaż
Jak opublikowano w jego profilu LinkedIn, po studiowaniu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych na University of Southern Utah, Seankese Johnson był częścią Marina Amerykanin od ponad dekady, w latach 2006–2018. Tam było przeciwko lotnictwu i strzelnemu.
Od 2013 roku poszedł do pracy Instruktor taktyki obronnej Dla Gavin de Becker & Associates (GDBA), gdzie było w sumie siedem lat. Potem nadal ćwiczył Osobisty trener Na trening retro przed zrobieniem kroku, aby spełnić swoje marzenie: zostać pilotem.
„Dzień dobry, Nowy Jork”
W filmie opublikowanym w jego profilu LinkedIn zaledwie kilka dni temu Johnson został pokazany na sterowaniu jego samolotem, modele Bell 206L4podczas wykonywania typowej trasy: przelatuj nad niskim Manhattanem i wieżą wolności. „Dzień dobry, Nowy Jork”zatytułował publikację. Jednocześnie firma, dla której pracowała, opublikowała zdjęcia Rodzina Escobar-Camprubí Przed wejściem do helikoptera.