Kanał Panamski należy do Panamy, stwierdził prezydent kraju po groźbie Trumpa
Kanał Panamski i przylegająca do niego strefa należą do Panamy, oznajmił w niedzielę (22) prezydent José Raúl Mulino, dzień po tym, jak prezydent-elekt USA Donald Trump zagroził odzyskaniem kontroli nad szlakiem wodnym.
„Suwerenność i niepodległość naszego kraju nie podlegają negocjacjom” – powiedział Mulino w nagraniu wideo opublikowanym w X.
🇵🇦 Wiadomość od Prezydenta José Raúla Mulino 🇵🇦
— José Raúl Mulino (@JoseRaulMulino)
Mulino powiedział, że traktat z 1977 r. między obydwoma krajami uznawał suwerenność Panamy nad kanałem.
„Panama szanuje inne narody i żąda szacunku. Dążę do utrzymania i utrzymywania dobrych, pełnych szacunku stosunków z nowym rządem Stanów Zjednoczonych” – powiedział. „Kwestie bezpieczeństwa, takie jak , ponieważ stanowią realne zagrożenie, powinny nas niepokoić” – dodał
W sobotę w mediach społecznościowych Trump oskarżył Panamę o pobieranie „wygórowanych” opłat za przeprawę przez Kanał Panamski i
W dalszym ciągu sugerował zwiększenie wpływów Chin w regionie, pisząc: „Kiedy prezydent Jimmy Carter w czasie swojej kadencji w głupi sposób rozdał pieniądze za dolara, zarządzanie nim należało wyłącznie do Panamy, a nie do Chin czy kogokolwiek innego”.
Trump podtrzymał tę sugestię podczas niedzielnych przemówień w Phoenix, argumentując, że Stany Zjednoczone mają „żywy interes” w eksploatacji kanału bez pobierania przez Panamę „wygórowanych cen i opłat za przejazd” od statków obsługiwanych przez amerykańskie firmy i personel wojskowy.