Kanał Panamski: 20 000 zabitych, budowa i inwazja w 1989 r. – dlaczego Trump tego chce
Jego narodziny jako narodu są bezpośrednio powiązane z osiągnięciem przez nie pełnoletności jako młodej potęgi imperialnej po zwycięstwie w wojnie hiszpańsko-amerykańskiej w 1898 roku.
Jak donosi „Wall Street Journal” w swoim obszernym artykule, w epoce dyplomacji kanonierek z byłym Rough Riderem Theodorem Rooseveltem na stanowisku prezydenta, Stany Zjednoczone zaplanowały secesję Panamy od 1903 roku.
Dążąc do zwiększenia potęgi morskiej, Waszyngton podjął się czegoś, co później nazwano cudem budowlanym początku XX wieku: połączenia oceanów Atlantyku i Pacyfiku kanałem biegnącym przez śmiercionośne lasy deszczowe Panamy. Panamskie skargi na obecność amerykańską skłoniły prezydenta Jimmy’ego Cartera do podpisania w 1977 r. traktatów zrzekających się dróg wodnych i wymagających neutralności, gwarantujących pokojowy przepływ statków ze wszystkich narodów. Porozumienia zostały zatwierdzone przez Senat USA pomimo silnego sprzeciwu konserwatystów.
Próba odzyskania kontroli nad szlakami wodnymi przez Trumpa jest najnowszym odcinkiem prawie 150-letniej sagi o kanałach.
Interwencja Trumpa
W szczególności zaskoczył Panamczyków po swoim wyborze pod koniec grudnia, gdy oświadczył, że Stany Zjednoczone powinny w razie potrzeby odzyskać kanał.
Powiedział, że kanał jest kontrolowany przez Chiny i że amerykańskie statki pobierają zawyżone opłaty. Proamerykański prezydent Panamy, Jose Raul Molino, powiedział, że kraj nigdy nie zwróci akweduktu. „Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i obszaru przyległego należy do Panamy i nadal będzie należeć” – powiedział Molino, który objął urząd w lipcu.
Co decyduje o cenach?
Panamscy urzędnicy twierdzą, że Hutchison Whampoa z siedzibą w Hongkongu, obsługująca dwa terminale kontenerowe po obu stronach kanału, nie ma kontroli nad szlakiem wodnym. O stawkach decyduje wielkość, typ i ładunek statku, a nie jego bandera. John Feeley, były ambasador Trumpa w Panamie, powiedział, że obsesja prezydenta na punkcie kanału wynika z jego od dawna przekonania – podzielanego przez wielu konserwatystów – że przywrócenie kanału Panamie to zły pomysł.
Trump był rozgniewany, gdy w 2017 r. Philly powiedział prezydentowi, że statki marynarki wojennej USA płacą opłaty za przepływanie tą drogą wodną. Władze Panamy twierdzą, że statki marynarki wojennej USA mają priorytetowy tranzyt. „Nie musimy płacić ani grosza” – odpowiedział Feeley Trump. „Zbudowaliśmy to, a Carter zawarł zły interes”.
Według Zarządu Kanału Panamskiego marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych wpłaciła na rzecz kanału zaledwie 25,4 miliona dolarów w ciągu ostatnich 26 lat, czyli mniej niż milion dolarów rocznie. „To kurz na budżecie” – stwierdził Feeley, odnosząc się do marnej kwoty w tegorocznym budżecie Departamentu Obrony wynoszącej prawie 900 miliardów dolarów.
We wtorek Panama potępiła Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa w związku z uwagami Trumpa, powołując się na naruszenie Karty Narodów Zjednoczonych, która nakłada na państwa członkowskie obowiązek powstrzymania się od gróźb lub użycia siły przeciwko integralności terytorialnej lub niezależności politycznej narodów.
Wczesne niepowodzenia w budownictwie
Już w 1534 roku korona hiszpańska zleciła pierwsze badania mające na celu otwarcie kanału na 60-kilometrowym przesmyku między Atlantykiem a Pacyfikiem w celu transportu złota i srebra z Peru do Hiszpanii. Pierwotny projekt budowy Kanału Panamskiego rozpoczął się w 1880 roku pod przewodnictwem słynnego francuskiego dyplomaty i budowniczego Ferdynanda de Lesseps, który wyróżnił się triumfem w budowie płaskiego Kanału Sueskiego z wodą morską w Egipcie. Jednak bujna dżungla i górzysty teren okazały się przeszkodami nie do pokonania. De Lesseps został skazany za złe zarządzanie i oszustwa.
Niepowodzenie Francji spowodowało śmierć około 20 000 pracowników, którzy w większości pochodzili z Karaibów, narażonych na malarię i żółtą febrę przenoszone przez komary.
Przed francuską próbą amerykańska firma zbudowała już linię kolejową łączącą oba oceany, aby pomóc tysiącom Amerykanów, którzy w połowie XIX wieku chcieli dołączyć do kalifornijskiej „gorączki złota” ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Kolej Panamska została otwarta w 1855 roku.
Od porażek do sukcesów
W 1903 r. Stany Zjednoczone nalegały na niepodległość Panamy, wówczas prowincji Kolumbii, jako wstęp do projektu budowy kanału w USA. W następnym roku Stany Zjednoczone przejęły projekt i część porzuconych maszyn we Francji.
W przeciwieństwie do Suezu, Kanał Panamski opierałby się na złożonym systemie śluz, które podnosiłyby statki na wysokość prawie 30 metrów nad poziomem morza i opuszczały je na drugim końcu, wykorzystując świeżą wodę ze sztucznego jeziora. Podczas trwającej dekadę budowy zginęło ponad 5600 osób, w tym około 350 Amerykanów. Do czasu ukończenia projektu w 1914 r. przy projekcie pracowało około 45 000 osób, z czego dwie trzecie pochodziło z wysp karaibskich, takich jak Barbados i Martynika. Około 12 000 to Europejczycy, głównie Hiszpanie. Większość menedżerów wyższego szczebla, inżynierów i innych wykwalifikowanych specjalistów pochodziła z Ameryki.
Najdroższy amerykański projekt inżynieryjny
Cud inżynierii tamtych czasów otworzył swoje podwoje w 1914 roku. Zbudowano go kosztem 375 milionów dolarów i był to wówczas najdroższy amerykański projekt inżynieryjny w historii.
Stanom Zjednoczonym przyznano kontrolę nad Strefą Kanału Panamskiego, obszarem o szerokości około 16 mil na całej długości kanału wynoszącej 50 mil. Wielu Panamczyków widziało enklawę o powierzchni 553 mil kwadratowych, która dzieliła maleńki naród Ameryki Środkowej i jego mieszkańców na pół.
W strefie, wypełnionej prawie dwudziestoma bazami i instalacjami wojskowymi, znajdowały się domy, sklepy, pola golfowe, klub jachtowy, posterunki Legionu Amerykańskiego i kościoły. Dowodził nim gubernator wyznaczony przez prezydenta USA i nadzorowany przez sekretarza obrony.
W styczniu 1964 r. siły amerykańskie zabiły 21 Panamczyków podczas zamieszek wywołanych przez grupę uczniów szkół średnich, którzy chcieli wywiesić flagę panamską w Strefie Kanału. Następnie prezydent Panamy Roberto Chiari rozmawiał z prezydentem Lyndonem W. Johnsona i na krótko zerwał stosunki dyplomatyczne z USA. Śmierć upamiętnia się co roku wywieszając flagi panamskie do połowy masztu w Święto Męczenników, święto narodowe.
Traktat
Zamieszki w 1964 r. wstrząsnęły krajem i podsyciły starania Panamy o przejęcie kontroli nad kanałem. W 1977 roku prezydent Jimmy Carter podpisał dwa traktaty, które zobowiązały Stany Zjednoczone do poddania drogi wodnej i otaczającej ją strefy kanałów.
Jeden z traktatów stanowił, że Strefa Kanału Panamskiego przestanie istnieć 1 października 1979 r., a kanał zostanie przekazany Panamie 31 grudnia 1999 r. Drugi traktat dawał Stanom Zjednoczonym prawo do interwencji militarnej w celu obrony drogi wodnej przed o jakimkolwiek zagrożeniu dla jego neutralności.
Inwazja z 1989 r
Przysięga Trumpa dotycząca odzyskania kanału i odmowa wykluczenia działań wojskowych w tym celu zdenerwowały Panamczyków. Większość ludzi pamięta inwazję Stanów Zjednoczonych w 1989 r., w wyniku której zginęło ponad 500 Panamczyków i 23 żołnierzy amerykańskich. Operacja obaliła generała Manuela Noriegę po tym, jak Stany Zjednoczone postawiły mu zarzuty handlu narkotykami i unieważniły wybory prezydenckie wygrane przez kandydata opozycji.
Inwazji amerykańskiej nie spowodował kanał, który następnie został doprowadzony do Panamy, chociaż Noriega próbował zrobić z tego problem. Na 10 dni schronił się w ambasadzie Watykanu, podczas gdy żołnierze amerykańscy grali ogłuszającą muzykę rockową, próbując zmusić go do opuszczenia kraju. Został przekazany siłom amerykańskim i przetransportowany drogą powietrzną do Miami, gdzie został osądzony i skazany. Po latach spędzonych w więzieniu Noriega wrócił do Panamy, gdzie zmarł w 2017 roku.
Panama podejmuje działania
Kiedy Stany Zjednoczone przekazały kanał Panamie w 1999 r., oryginalne śluzy na drodze wodnej z 1914 r. były prawie przestarzałe, ponieważ były zbyt wąskie dla wielu okrętów marynarki wojennej USA.
Panama rozpoczęła remont mający na celu zwiększenie przepustowości kanału i zwiększenie rentowności. Zainwestował ponad 5 miliardów dolarów w budowę większych śluz, co zwiększyło dochody i liczbę rejsów statków do 36 dziennie. To spowodowało, że stał się istotnym ogniwem w handlu światowym, co skłoniło również do inwestycji w portach amerykańskich obsługujących największe tankowce przewożące ropę i skroplony gaz ziemny z jednego wybrzeża na drugie.
Kanał przynosi obecnie około 5 miliardów dolarów rocznie. Rząd zatrzymuje około połowę, a reszta pokrywa koszty operacyjne i inwestycje.