Kanadyjska policja oskarża mężczyzn, którzy grozili śmiercią premierowi w mediach społecznościowych
Kanadyjska policja stwierdziła w oświadczeniu, że nawet wirtualne słowa mają swoje konsekwencje i granice, kiedy stają się przestępstwem.
Kanadyjska policja postawiła zarzuty dwóm mężczyznom z prowincji Alberta, którzy grozili śmiercią premierowi Justinowi Trudeau i innym kanadyjskim przywódcom politycznym.
Według raportu Reutersa, policja twierdzi, że jeden z mężczyzn rzekomo groził Trudeau śmiercią w mediach społecznościowych 10 maja, a niecały miesiąc później pojawiły się kolejne groźby pod adresem Trudeau, wicepremier Chrystii Freeland i lidera Nowej Partii Demokratycznej Jagmeeta Singha.
23-letni mężczyzna z Calgary i 67-letni mężczyzna z Edmonton zostali oskarżeni w związku z tymi czynami. Staną oni przed sądem w tym tygodniu.
W oświadczeniu kanadyjska policja napisała, że „w erze cyfrowej, gdzie tak wiele interakcji jest anonimowych i postrzeganych jako anonimowe, istnieje przekonanie, że wirtualne działania i słowa nie mają żadnych konsekwencji”. Jednak gdy te działania lub słowa przekraczają granice i stanowią działalność przestępczą, policja przeprowadza dokładne dochodzenie, powiedział w oświadczeniu inspektor policji Matthew Johnson.
W następstwie niedawnego zamachu na kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa, kanadyjski minister bezpieczeństwa publicznego Dominic Leblanc poinformował, że organy ścigania w Kanadzie zwiększyły swoją czujność.