Joe Biden wita zwycięzcę wyborów Donalda Trumpa w Białym Domu
Demokraci określają Donalda Trumpa jako zagrożenie dla demokracji. Jednak ustępujący prezydent Joe Biden postanowił postępować zgodnie ze zwykłymi protokołami przekazania władzy w USA.
Prezydent USA Joe Biden powita zwycięzcę wyborów prezydenckich – kandydata Republikanów Donalda Trumpa – w Gabinecie Owalnym Białego Domu o godzinie 17:00 w środę. TASR informuje o tym na podstawie raportu agencji DPA.
Osiemdziesięciojednoletni Biden pogratulował 78-letniemu Trumpowi zwycięstwa i zaprosił go do Białego Domu telefonicznie tuż po wyborach. Trump planuje również spotkać się z czołowymi Republikanami w Kongresie USA przed spotkaniem. Republikanie zdobyli większość w Senacie i prawdopodobnie będą kontrolować Izbę Reprezentantów.
Zagrożenie dla demokracji i wiary w normy
Demokraci nazywają Trumpa zagrożeniem dla demokracji, ale Biden postępuje zgodnie ze zwykłymi protokołami przekazywania władzy w USA. „(Biden) wierzy w normy, wierzy w naszą instytucję, wierzy w pokojowe przekazanie władzy” – powiedziała we wtorek dziennikarzom rzeczniczka Białego Domu, odnosząc się do decyzji Bidena o zaproszeniu Trumpa.
Były prezydent nie przestrzegał takich konwencji w 2020 roku. Odmówił uznania swojej porażki w wyborach, nie zaprosił Bidena do Białego Domu i nie wziął udziału w inauguracji nowego prezydenta.
Pomimo chęci Bidena do wykorzystania spotkania do pokazania ciągłości, faktyczna stopniowa zmiana urzędu została częściowo zahamowana. Według Białego Domu, zespół Trumpa, który ujawnił już nazwiska niektórych członków gabinetu następnego prezydenta, musi jeszcze podpisać umowy dotyczące nabycia powierzchni biurowej, sprzętu rządowego i dostępu do obiektów rządowych lub informacji.
Inne spotkania w czerwcu
„Prawnicy administracji Trumpa i Vance’a nadal konstruktywnie współpracują z prawnikami administracji Bidena i Harrisa nad wszystkimi umowami wymaganymi przez ustawę o przejściu prezydenta” – powiedział rzecznik administracji Trumpa.
Trump po raz ostatni spotkał się osobiście z Bidenem w czerwcu podczas telewizyjnej debaty wyborczej. Wkrótce potem prezydent wycofał się z wyścigu o Biały Dom. Obaj wzięli również udział w uroczystości upamiętniającej atak terrorystyczny z 11 września na Twin Towers w Nowym Jorku, ale nie komunikowali się tam bezpośrednio.