Joe Biden ogłasza, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kamala Harris chce go zastąpić
Prezydent USA Joe Biden ogłosił w niedzielę, że wycofa swoją kandydaturę na prezydenta USA i nie będzie ubiegał się o reelekcję.
Odnosząc się do oświadczenia zamieszczonego na koncie Bidena, agencja prasowa AFP cytowana przez TASR donosi.
Biden powiedział również, że wyraził swoje poparcie dla wiceprezydent USA Kamali Harris. Wiceprezydent zaakceptowała to i potwierdziła, że będzie ubiegać się o nominację Partii Demokratycznej do nominacji prezydenckiej. Kampania Bidena zmieniła już nazwę na „Harris for President”
Harris byłaby dopiero drugą kobietą kandydującą na prezydenta w historii. Pierwszą była Hillary Clinton, która została pokonana przez Donalda Trumpa w 2016 roku. Obecnie jest on również kandydatem Republikanów.
Decyzja Bidena zapada na cztery miesiące przed wyborami. W liście opublikowanym na swoim koncie społecznościowym powiedział, że pełnienie funkcji prezydenta było największym zaszczytem w jego życiu.
„I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest ustąpienie i skupienie się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji” – napisał Biden.
Biden powiedział również w poście w sieci X, że pozostanie prezydentem i naczelnym dowódcą sił zbrojnych USA do stycznia 2025 roku, kiedy to wygasa jego kadencja.
Zapowiedział również, że w tym tygodniu wygłosi przemówienie do narodu.
Jak donosi Politico.com, decyzja Bidena zaskoczyła pracowników Białego Domu i członków jego kampanii. Kilku z nich dowiedziało się o niej z mediów społecznościowych. „Wszyscy dowiedzieliśmy się z tweetów. Nikt z nas nie rozumie, co się dzieje” – cytuje Politico wypowiedź jednego z nich.
O tym, że decyzja zapadła nagle, świadczy według Politico fakt, że kampania Bidena wysłała wiadomość e-mail do darczyńców z tematem „Joe i Kamala” osiem minut po tym, jak Biden ogłosił swoją decyzję.
Kampania kończy się po krytyce ze strony Demokratów
Biden kończy swoją kampanię reelekcyjną po tym, jak niektórzy z jego kolegów z Partii Demokratycznej stracili wiarę w jego zdolność do pokonania republikanina Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, podał Reuters.
Telewizyjna debata Bidena z Trumpem pod koniec czerwca była głównym źródłem wątpliwości, podobnie jak jego niedawne wystąpienie na szczycie sojuszu NATO w Waszyngtonie, gdzie błędnie odniósł się do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na scenie jako „prezydenta Putina”.
Biden został wezwany do rezygnacji w ostatnich dniach przez kilku prominentnych zwolenników, takich jak aktor George Clooney i pisarz Stephen King, między innymi. Stanął również w obliczu presji opinii publicznej. Według lipcowego sondażu opinia publiczna była prawie przekonana, że powinien on pozostawić kandydaturę komuś innemu.
Biden nie wypadł również dobrze wśród darczyńców po słabym występie w debacie prezydenckiej. Podczas gdy w czerwcu zebrał 50 milionów dolarów na swoją kampanię, w lipcu nie osiągnął nawet połowy tej kwoty.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada. Partia Demokratyczna musi teraz wystawić nowego kandydata. W tym kontekście najczęściej wymieniane jest nazwisko wiceprezydenta Harrisa.
„Dziś chcę zaoferować moje pełne poparcie dla Kamali jako kandydatki naszej partii. Demokraci – czas się zjednoczyć i pokonać Trumpa. Zróbmy to” – napisał Biden.
Trump odpowiada
Joe Biden nie kwalifikował się do kandydowania na prezydenta, napisał przeciwnik Donalda Trumpa na portalu społecznościowym Truth. „Wszyscy wokół niego, w tym jego lekarz i media, wiedzieli, że nie nadaje się na prezydenta” – odpowiedział polityczny rywal Bidena.
Trump napisał również, że „bardzo szybko naprawi szkody wyrządzone przez Bidena”. Swój post zakończył hasłem Make America Great Again.
(artykuł jest kontynuowany poniżej odpowiedzi)
Powiedział CNN, że wiceprezydent Kamala Harris byłaby łatwiejsza do pokonania niż urzędujący prezydent.
Marszałek Izby Reprezentantów i prominentny członek Partii Republikańskiej Mike Johnson również ostro zareagował. „Jeśli Joe Biden nie kwalifikuje się do kandydowania na prezydenta, to nie kwalifikuje się do pełnienia funkcji prezydenta. Musi natychmiast zrezygnować z urzędu” – odpowiedział.
Great American
W odpowiedzi na decyzję Bidena, przywódca Demokratów w Senacie USA Chuck Schumer określił Bidena jako prawdziwego patriotę.
„Joe Biden jest nie tylko świetnym prezydentem i świetnym liderem legislacyjnym, ale jest naprawdę niesamowitym człowiekiem. Jego decyzja oczywiście nie była łatwa, ale po raz kolejny postawił swój kraj, swoją partię i naszą przyszłość na pierwszym miejscu. Joe, dzisiejszy dzień pokazuje, że jesteś prawdziwym patriotą i wielkim Amerykaninem” – napisał Schumer.
Pierwsza Dama USA Jill Biden kliknęła ikonę serca w sieci X w odpowiedzi na status swojego męża. Ich wnuczka Naomi napisała, że dziś może być dumna ze swojego dziadka, który „służył naszemu krajowi całą swoją duszą i z niezrównanym honorem”.
Nie wszyscy popierają Harrisa
W swoim przemówieniu były prezydent Barack Obama nazwał Bidena jednym z najwybitniejszych amerykańskich prezydentów i „patriotą najwyższego kalibru”. Uważa jego decyzję za historyczny przykład urzędnika państwowego, który przedłożył interesy narodu amerykańskiego nad własne.
Obama nie poparł jednak wiceprezydent Kamali Harris. „W nadchodzących dniach będziemy nawigować po niezbadanych wodach. Mam niezwykłe zaufanie, że liderzy naszej partii mogą stworzyć proces, który zaowocuje wybitnym kandydatem” – powiedział były prezydent w oświadczeniu. Według June, żona Obamy, Michelle, byłaby jedyną z hipotetycznych kandydatek zdolnych do pokonania Donalda Trumpa.
Była przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi pochwaliła Bidena za jego posunięcie. W swoim oświadczeniu nie poparła jednak wiceprezydent Kamali Harris.
Pelosi powiedziała prywatnie prezydentowi Bidenowi kilka dni temu, że sondaże pokazują, że nie może pokonać swojego republikańskiego poprzednika Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich.
Z kolei Harris została poparta przez byłego prezydenta USA Billa Clintona i jego żonę Hillary, którzy startowali przeciwko Trumpowi w 2016 roku. We wspólnym oświadczeniu opublikowanym w sieci X napisali, że zrobią „wszystko, co w ich mocy, aby ją wesprzeć”.
Większość dużych darczyńców Joe Bidena, w tym Alex Soros z New York Timesa, popiera Kamalę Harris. Wydaje się jednak, że Harris nie ma jeszcze szerokiego poparcia wśród Demokratów. Nancy Pelosi, wpływowa demokratka i była przewodnicząca Izby Reprezentantów, wypowiada się przeciwko niej.
Harris będzie kandydować
Wiceprezydent Harris potwierdziła, że będzie ubiegać się o nominację Partii Demokratycznej. „Jestem zaszczycona poparciem prezydenta i moim zamiarem jest zdobycie i wygranie nominacji” – powiedziała w oświadczeniu wydanym przez sztab kampanii Bidena. Nazwała decyzję Bidena „bezinteresowną i patriotyczną decyzją Chin”.
Kamala Harris została pierwszą kobietą w historii USA, która w listopadzie 2021 r. pełniła funkcję głowy państwa. Stało się to na kilka godzin, kiedy prezydent Joe Biden przeszedł „rutynową kolonoskopię” podczas wizyty w szpitalu.
Ostatni raz prezydent Lyndon Johnson zrezygnował z ubiegania się o reelekcję w 1968 roku. 31 marca ogłosił w telewizji, że częściowo wstrzymuje amerykańskie bombardowania Wietnamu i że postanowił nie ubiegać się o nominację swojej partii na prezydenta. Zrobił to jednak znacznie wcześniej niż Joe Biden. Jak donosi Politico.com, Biden wycofał się z wyścigu najpóźniej ze wszystkich urzędujących prezydentów we współczesnej historii.