„Jestem zdruzgotana, w szoku, to niewiarygodne” – mówi żona mężczyzny, który zginął, pomagając unieruchomionemu kierowcy w Arlington
Ostatnie posty

„Jestem zdruzgotana, w szoku, to niewiarygodne” – mówi żona mężczyzny, który zginął, pomagając unieruchomionemu kierowcy w Arlington

Policja w Arlington podała, że ​​mężczyzna zginął, a inna kobieta została ciężko ranna po tym, jak w sobotę rano w nich uderzył SUV.

Według policji w Arlington około godziny 1:00 w sobotę pod adresem 300 N. Watson Rd. w pobliżu Division St. funkcjonariusze odpowiedzieli na zgłoszenie o SUV-ie, który potrącił wielu pieszych.

Znaleźli na ziemi rannych 31-letniego mężczyznę i 42-letnią kobietę.

Policja podała, że ​​mężczyzna, Tyler White, został przewieziony do szpitala, ale zmarł. Według policji stan kobiety jest krytyczny

„Jestem zdruzgotany. Jestem w szoku. To niewiarygodne” – powiedziała Breya White, żona Tylera.

W piątkowy wieczór ona i jej mąż, z którym byli od trzech lat, byli na przyjęciu świątecznym u członka rodziny, kiedy otrzymali telefon od przyjaciela.

„Nasz przyjaciel zadzwonił i powiedział, że samochód jego żony wypadł z drogi. Więc on [Tyler] natychmiast powiedział: „OK, pomogę”. A potem pojechałem z nim, poszedł inny znajomy, a ja usiadłem na tylnym siedzeniu, a kiedy tam dotarliśmy, zaczęli oceniać samochód” – wyjaśnił White.

Powiedziała, że ​​zaparkowały na poboczu drogi w pobliżu trawy, podczas gdy jej mąż poszedł wyciągnąć liny z bagażnika, aby holować Hyundaia Veloster 2016 ich przyjaciela, który utknął w błocie. White powiedziała, że ​​rozmawiała z żoną, której samochód potrzebował pomocy.

„Uściskaliśmy się, a ja powiedziałam: «Wsiadaj do samochodu, wsiadaj do samochodu, na zewnątrz jest zimno». Ona na to: „Nie, jestem zabłocona” – powiedziała White.

Gdy White wrócił do swojego GMC Yukon z 2004 r., wszystko zmieniło się w jednej chwili.

„Widzę tylko to jasne światło, słyszę silnik i po prostu „bum!” A potem po prostu się ślizgam, samochód po prostu się ślizga, a potem ona (znajoma) po prostu spada, a ja się kręcę, kręcę, kręcę” – White wyjaśniła samochód, w którym jechała.

White zawołała męża i znalazła go na ziemi. Ich drugi przyjaciel przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową Tylera do czasu przybycia ratowników medycznych.

„Oddychał, więc pomyślałem, że jest nadzieja. Naprawdę byłem wielkim optymistą. Byłam pełna optymizmu, że mu się uda. Widziałem obrażenia, ale nie zwracałem na nie uwagi, ponieważ oddychał” – stwierdził White.

Gdy funkcjonariusz zabrał ją do szpitala, kilka minut później dowiedziała się, że jej mąż nie przeżył.

„A kiedy w końcu pozwolili mi się z nim spotkać, po prostu z nim usiadłam. Po prostu go pocałowałem. Po prostu położyłam głowę na jego klatce piersiowej. Musiałam to zrobić po raz ostatni, bo to byłby mój ostatni raz, żeby go pocałować i położyć głowę na jego piersi” – zawołał White.

Policja powiedziała, że ​​służby ratunkowe musiały uwolnić kierowcę BMW X1, 32-letnią kobietę, po tym jak z dużą prędkością uderzyło w Jukon.

Policja w Arlington podała, że ​​na podstawie dochodzenia postawiono zarzuty. W komunikacie prasowym napisano, że śledczy nie wykluczyli, że przyczyną wypadku może być alkohol.

„Zjechaliśmy z pobocza drogi. Na przykład, jak w ogóle oddaliła się tak daleko od drogi, że w ogóle w nas uderzyła? zapytał White.

Powiedziała, że ​​jej koleżanka, ta, której samochód ugrzązł w błocie, nadal przebywa w szpitalu.

„Rozmawiałam dziś z jej mężem i powiedział, że ona walczy. Ona wciąż żyje, więc walczy. Przeszła kilka operacji, ale nadal walczy” – powiedział White.

White również odniosła pewne obrażenia po wypadku, ale przygotowuje się na emocjonalne skutki utraty męża.

„Te małe siniaki to nic w porównaniu z tym wewnętrznym bólem, który odczuwam w sercu” – powiedział White.

Para ma trójkę dzieci, 10-letniego chłopca i córki w wieku 7 i 2 lat.

„On po prostu nas kochał. Był takim wspaniałym tatą. Taki wspaniały tatuś. Po prostu nienawidzę tego, że moje dzieci nie będą mogły doświadczyć jego dalszego życia” – stwierdziła White.

Powiedziała, że ​​jej mąż lubi łowić ryby i polować i planuje wybrać się na wycieczkę w kwietniu przyszłego roku z okazji swoich urodzin. Tyler interesował się także lotnictwem i pracował jako mechanik lotniczy.

Był również znany ze swojego dobrego serca, a jego ostatnie chwile odzwierciedlały jego spojrzenie na życie.

„Był taki bezinteresowny. Uwielbiał pomagać ludziom. Mówił: „Och, to nic wielkiego. Jeśli będę mogła to zrobić, zrobię to” – opisała Breya. „Zawsze pomagał naszym sąsiadom. Jest mechanikiem samochodowym, więc wymieniłby olej mojemu sąsiadowi. Napraw szafki sąsiada. Był taki bezinteresowny. Uwielbiał pomagać ludziom.”

„Tyler był niesamowity. On jest niesamowity. Fenomenalny człowiek, dobry człowiek. Postaw swoją rodzinę na pierwszym miejscu, stary. Poszedłem do pracy. Kochał swoją pracę. Kochał swoich przyjaciół. Kochał swoich sąsiadów” – powiedział White.

White powiedział, że do Świąt Bożego Narodzenia pozostało niecałe 12 dni. Otacza się rodziną i przyjaciółmi, gdy zmaga się ze złamanym sercem.

„Po prostu bardzo go kochałam. Bardzo go kochałam i po prostu cenię te trzy lata małżeństwa, które mieliśmy. Szkoda, że ​​nie trwało to dłużej” – powiedział White, który żałuje, że nie odebrał przyjaciela i nie próbował holować samochodu następnego dnia. „Można było tego uniknąć. Mój mąż mógłby jeszcze żyć. Żałuję, że w ogóle tam poszliśmy tamtej nocy.

Teraz rodzina skupia się na.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.