Jemeńscy rebelianci ogłosili atak na Izrael
Huti przyznali się do ataku na elektrownię cieplną w Izraelu.
Jemeńscy rebelianci – Huti – przyznali się do niedzielnej próby ataku rakietowego na Izrael. Rzecznik Houthi Yahya Sari sprecyzował, że ta operacja wojskowa została przeprowadzona przy użyciu „hipersonicznego pocisku balistycznego” i była wycelowana w termiczną „elektrownię Orot Rabin” w obszarze metropolitalnym portowego miasta Hajfa. Poinformował o tym w niedzielę portal informacyjny The Times of Israel (TOI).
W niedzielę wieczorem armia izraelska ogłosiła, że przechwyciła rakietę wystrzeloną z Jemenu, zanim dotarła ona na terytorium Izraela. W piątek armia izraelska poinformowała również, że rakieta wystrzelona z Jemenu została zestrzelona, twierdząc, że zniszczyła również drona. Według jej twierdzeń zestrzeliła zarówno rakietę, jak i drona po tym, jak przeleciały nad terytorium Izraela, przypomina AFP.
Jemeńscy rebelianci wspierani przez Iran atakują Izrael rakietami i dronami od początku wojny w palestyńskiej Strefie Gazy – czyli od października 2023 roku. Oprócz tego atakują także statki pływające po Morzu Czerwonym. Według ich wyjaśnień jest to przejaw solidarności z Palestyńczykami i próba wymuszenia na Izraelu zakończenia operacji wojskowej w Gazie. Huti nasilili swoje ataki po podpisaniu przez Izrael zawieszenia broni w listopadzie 2024 r. z libańską grupą bojowników Hezbollah, która jest również wspierana przez Iran. Izrael odpowiada na ataki Huti, obierając za cel ich bazy i infrastrukturę wojskową na terytorium Jemenu.