Ostatnie posty

Jedź z Tomescu! Z Everestu do Hobițy. Z Ghimeș-Făget do schroniska Caraiman

Jest lato, czas uciec z domu. Oto pomysły Alexandru Tomescu, człowieka, który gra na skrzypcach Stradivariusa. Tomescu od lat koncertuje na wakacjach. Oto Twoje wakacje: wybierz Stradivariusa.

Przyjedź z Tomescu na wakacje, tak, posłuchaj jak gra Bacha!

Dziwne miejsca. Był w Nepalu. Będzie w Ghimeș, Mihăileni, na Siret, Hobița, Caraiman Hut. To Tomescu, jedźmy z nim na wakacje! Do 16 lipca masz inspirację. Z trasy Stradivarius Tour.

Tomescu: Jestem w posiadłości Ghyca niedaleko Focșani, w Cotești. Jest spektakularna. Co mogę powiedzieć? Nie spodziewasz się znaleźć czegoś takiego w okolicy. Jestem tutaj, aby zagrać w Focșani, a potem jadę do Ghimeș.

Istodor: Dlaczego wybrać na wycieczkę Stradivariusem tylko miejsca, o których słyszały tylko kosy i gołębie?

Dlatego, bo nikt o nich nie słyszał. Muszę tam pojechać i zagrać, żeby stały się znane. Wierzę w te miejsca w Rumunii. A ta ścieżka kulturowa jest sposobem na ich poznanie. To szansa na bycie razem, na wspólne budowanie tożsamości.

Co się dzieje w Ghimes, bracie, nigdy w życiu nie słyszałem o Ghimes.

W Ghimeș są nie tylko moje koncerty, są przedstawienia teatralne, muzyka tradycyjna. Są festiwale. Fakt, że nie wiesz o Ghimeș, nie oznacza, że nie istnieje. Ghimeș-Făget znajduje się w dolinie Trotuș, a sercem tego miejsca jest Damian Pal.

Tomescu w Ghimeș

A co ty tam robisz, kiedy jesteś w trasie? Lądujesz w jakimś miejscu, masz czas je zwiedzić?

Cóż, jeśli mam być szczery. Wykorzystuję teraz czas EURO24. Gospodarze oglądają piłkę nożną, ja się uczę. Więc uczę się podczas meczu. Wiem, co się dzieje na meczu, przez ściany słychać reakcję kibiców, ale uczę się. Przygotowałem się do koncertu, ale niedawno grałem w Constancie i czas trwania koncertu jest nieco dłuższy niż pierwotnie zakładałem. To wyzwanie. Po pierwsze z fizycznego punktu widzenia. Widzom było bardzo gorąco. Po 10 minutach biegałem jak w saunie. Staram się jakoś zoptymalizować koncert, bez obniżania jakości.

Ale masz czas, żeby zobaczyć to miejsce, odwiedzić te miejsca, które, w którą stronę idziesz?

Moje życie w trasie, sześć koncertów tygodniowo, to życie astronauty. Bardzo rygorystycznie podchodzę do odpoczynku i posiłków, aby móc dać z siebie absolutnie wszystko na następnym koncercie. Przygotowywałem się do tego przez rok. Nie mogę zawieść żadnego widza. Zwłaszcza, że dzielę się w miejscach, o których wspomniałeś nowatorskimi programami. Lubię takie pionierskie rzeczy. Ale znam te miejsca, spędzałem tam zimy. Nie ma więc miejsc, których nie znam. Zawsze chętnie do nich wracam i dzielę się nimi.

Cóż, co mogą zrobić widzowie? Chwalą cię, bo rzadko kiedy takie niedźwiedzie jak ty schodzą do ich świata.

Pochwały nie powstrzymują mnie przed zobaczeniem, jak zaśpiewałem. A ja wiem najlepiej, jak dobrze zaśpiewałem i jak dobrze mógłbym zaśpiewać następnym razem. I do tego się odnoszę. Podobało mi się na przykład, że w Konstancy wielu słuchaczy pamiętało Bacha Integrala na skrzypce i solo, które wykonałem 11 lat temu.

Trasa koncertowa Stradivariusa to Twoje wakacje.

To w pewnym sensie wakacje. Nie mam żadnych zmartwień, wszystko jest zorganizowane co do minuty. Gdzie i kiedy jem, gdzie śpię. To rodzaj wakacji. Najbardziej męczącą częścią trasy jest podróżowanie. Mamy hojnych sponsorów. Mamy świetne samochody. Ale drogi w Rumunii są fatalne. I mówię to na poziomie. Znam tamtejsze drogi. Każdego roku jeżdżę po Rumunii. Największym zmęczeniem jest to, że nie mamy autostrad.

Co robisz na tych nędznych drogach?

Od dawna mam Știucă, akompaniatora skrzypiec Stradivariusa. Znamy się od tak wielu lat. Pracujemy razem od tak dawna i wykonaliśmy razem dziesiątki występów. Słuchamy podcastów, słuchamy muzyki, rozmawiamy z gwiazdami i księżycem. Ten człowiek nie miał pojęcia o muzyce klasycznej. Okazało się, że jest koneserem muzyki, jakiego rzadko znam. W pewnym momencie, gdy grałem z pianistą, nie było nikogo, kto mógłby przewracać strony. Kiełbasa uratowała go, mimo że nie potrafił czytać nut. Sekret polegał na tym, że podążał za wzrokiem pianisty, a kiedy dochodził do końca, pac odwracał nuty.

Skończysz u siebie w Caraiman, w chacie.

Chcę pojechać do Caraiman, aby zamknąć krąg, który otworzyłem z Everestem. Koncert Stradivariusa rozpoczął się w Nepalu.

Mój Boże, co ty tam robiłeś?

Tak jakby pojechałem tam do Disneylandu. Chciałem zobaczyć to na własne oczy. Mówię ci, to nie jest rodzaj wakacji, na które jedziesz, aby się zrelaksować lub odpocząć. To bardzo niewygodne, bardzo męczące, bardzo ryzykowne. Jeśli się nie zaaklimatyzujesz, możesz się rozbić, możesz zachorować. Everest to nie żarty. I idziesz, idziesz i idziesz tygodniami. I naprawdę, po tygodniu zacząłem się zastanawiać, co ja tu robię? Dlaczego tu przyjechałem? Tylko z ciekawości? Ciekawość może kosztować życie. Poza tym pytaniem, poza fizycznym dyskomfortem, piękno gór jest niezrównane. Byłem tam, na Evereście, śpiewałem. Fizycznie cierpiałem zło, ale chcę tam wrócić, aby upewnić się, że to było prawdziwe.

Jedziesz do swojej chaty na trasie w Caraiman.

Tak, to naprawdę będą wakacje. Spotkałem opatrznościowego człowieka. Florina Codleanu, profesjonalnego szefa kuchni, ale także pisarza, malarza. Oboje jesteśmy artystycznymi duszami. Spędził tam zimę i nie mogę się doczekać, kiedy znów go zobaczę. Kiedy docieram do Caraiman, chcę odpocząć. Panuje tam spokój, jakiego nie ma nigdzie indziej na świecie. Jesteś w innym wymiarze.

Co szykuje dla ciebie Florin?

Fasolę z czosnkiem. I sery. Znalazł kilka pysznych serów od lokalnych pasterzy.

Ty idź, ja też zobaczę Hobițę Brancusiego. I Mihăileniul Enescu.
Naprawdę lubię te stare domy. Wciąż panuje tam kreatywna atmosfera. Można poczuć Brâncuși, Enescu. Przyjeżdża tam wiele osób z sąsiednich wiosek. To prawdziwa turystyka kulturowa. Ludzie przyjeżdżają z daleka, czasem nawet z różnych miejsc, na ten sam program. Każde miejsce ma inną energię, inny dźwięk, inną dźwięczność, inny sposób gry na skrzypcach.

W tym roku jest Bach, który i tak jest nudny.

Bach jest nudny, gdy jest źle zagrany. Bach ma rewelacyjną muzykę, muzykę, której nie można mieć dość. Wiesz, że lubię wyzwania, więc Bach nie jest nudny. Zawsze boję się siebie, swoich ograniczeń.

STRADIVARIUS TOUR

Constanța, kościół „Świętego Antoniego z Padwy”, 25 czerwca/ Focșani, „Muzeum Winorośli i Wina”, 27 czerwca/ Ghimeș – Palanca/Bacău, kościół rzymskokatolicki, 28 czerwca/ Mihăileni/Botoșani, Centrum Kultury, 29 czerwca/ Siret/Suceava, Kościół rzymskokatolicki „Na Nașterea Sfintei Fevocare Maria”, 29 czerwca/Piatra-Neamț, Kościół rzymskokatolicki „Sfântul Iosif Muncitorul”, 30 czerwca/Kluż-Napoka, Katedra rzymskokatolicka „Sfântul Mihail”, 2 lipca/Oradea, Katedra greckokatolicka „Sfântul Nicolae”, 3 lipca/Arad, Kościół rzymskokatolicki „Saint Anthony of Padua”, 4 lipca/Sebeș/Alba, katedra luterańsko-reformowana, 5 lipca/Mediaș, katedra ewangelicka „Saint Margaret”, 6 lipca/Sibiu, katedra ewangelicka „Saint Mary”, 7 lipca/Hobița/Gorj, Dom Pamięci „Constantin Brâncuși”, 9 lipca/Câmpulung Muscel, katedra rzymskokatolicka „Sfântul Iacob”, 10 lipca/Brasov, Czarny Kościół, 11 lipca/Cabana Caraiman/Bușteni, 13 lipca/Bukareszt, katedra „Sfântul Iosif”, 15 lipca i Cotroceni, 16 lipca.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.