Jedna osoba zginęła w rosyjskim nalocie na Charków
W wyniku ataków wybuchł pożar w domu w mieście Charków. W wyniku ataków uszkodzone zostały również budynki mieszkalne i samochody.
Co najmniej jedna osoba zginęła w rosyjskich atakach w Charkowie w północno-wschodniej Ukrainie, powiedział w środę tamtejszy burmistrz Ihor Terekhov. TASR donosi o tym zgodnie z raportem Reutersa.
Terekhov powiedział w aplikacji Telegram, że Rosja wystrzeliła kilka fal podczas ataku na miasto, które jest również centrum administracyjnym obwodu charkowskiego i które graniczy z Rosją.
Gubernator obwodu charkowskiego Oleh Synehubov również powiedział na Telegramie, że w wyniku ataków w Charkowie wybuchł pożar domu. W wyniku ataków uszkodzone zostały również budynki mieszkalne i samochody. Jedna z ukraińskich wiosek została podobno zaatakowana przez rosyjskie wojsko przy użyciu drona Shahid, a dwie osoby zostały ranne.
Rosyjska armia zaatakowała północny region Charkowa w maju, otwierając nowy front w trwającej prawie dwa i pół roku wojnie. Coraz bardziej koncentruje swoje ataki na Charkowie – drugim co do wielkości mieście Ukrainy – gdzie w maju rosyjska bomba rejsowa uderzyła w hipermarket sprzedający materiały budowlane, zabijając 16 osób. Dziesiątki innych cywilów zostało rannych.