Jak zamienić męża w szmatę?
Po pierwsze. Zawsze i przy każdej okazji dawaj swojemu mężowi do zrozumienia, że wiesz i umiesz lepiej niż on, od specyfiki hodowli świń w strefie umiarkowanej, po teorie spiskowe i kwazary (kto w ogóle wie, jaka jest różnica między tymi rzeczami?).
Jeśli, nie daj Boże, ktoś przerwie ci, by dodać coś do listy, zacznij od pogardliwego wyrazu twarzy, a następnie kategorycznie wyjaśnij, że niezależnie od tego, kim jest, jego opinia nie może być traktowana jako ostateczna prawda. I nikogo to nie interesuje.
Jeśli przyjdzie mu do głowy zaprzeczać lub bronić swojego punktu widzenia, rozpłacz się i zagroź, że pójdziesz do matki.
Po drugie. Słuchaj uważnie jego rozmów telefonicznych, czytaj wiadomości przychodzące i, jeśli to możliwe, śledź jego pocztę. Dzwoń na wszystkie nieznane numery, zwłaszcza te z żeńskimi imionami.
Nie ma nic złego w tym, że kobieta, która przez cały dzień wydzwania do twojego męża, okazuje się być 60-letnią księgową w jego firmie, a ty już oddzwoniłeś do niej o 3 nad ranem i nazwałeś ją wszystkimi możliwymi przekleństwami.
Następnego dnia, gdy księgowa odmówi pracy w firmie twojego męża lub zostanie zabrana do szpitala z zawałem serca, zrzuć winę na męża, nazwij go żałosnym gerontofilem i adeptem ruchu swingersów.
Odwróć się i zacznij się pakować.
Trzeci. Znajdź wytłumaczenie dla wszystkiego, co nie działa u twojego męża. Na przykład: „Nasz sąsiad nie pracuje, ale przynajmniej ma wymówkę – pije jak ostatni alkoholik!
A co ci przeszkadza pracować i zarabiać? Od trzech lat jeżdżę tym samym samochodem…” i tak dalej. Odwróć się – to zawsze jest bardzo skuteczne. Twoje rzeczy, w tym pralka, telewizor i samochód, powinny być cały czas gotowe do wyjazdu do mamy.
Po czwarte. Żądaj od męża pomocy, a jednocześnie cały czas jęcz, że jest kompletnie niewiarygodny. Przyniesie ci niewłaściwe mleko ze sklepu, niewłaściwy kolor czereśni i generalnie przyniósł tę kiełbasę, abyś przybrała na wadze.
Po piąte. Zawsze nazywaj restaurację wybraną przez męża chlewem. Jeśli jest to najlepsza restauracja w mieście, nazwij ją chlewem glamour.
Po szóste. Reaguj na każdy prezent jak na zniewagę. Tylko kelnerki i striptizerki noszą diamentowe pierścionki w tym sezonie. Od agentów sprzedaży po sekretarki – Bali to miejsce na wakacje dla każdego. Prezent w postaci koszuli nocnej – czy on myśli, że jesteś taka gruba? To znaczy, że czas schudnąć? A poza tym, na kim on mierzył te koszule nocne?!
Siedem. Nie zapomnij przypominać sobie, że twój mąż przeszkadza ci w wyrażaniu siebie. Jeśli stoisz przy oknie, krzycz, że stanął tam celowo, ponieważ patrzyłaś przez nie w tym czasie. Nie ma znaczenia, że jest 12 w nocy i że przez okno widać ślepą ścianę domu obok.
Ósmy. Jeśli zostaniesz zaproszona do obejrzenia filmu na przyjęciu, a twój mąż mimochodem zauważy, że widział już ten film, natychmiast zacznij krzyczeć: „Widziałaś go? I gdzie go widziałeś? A co najważniejsze, z kim? Ze swoimi dziwkami?” Odwróć się, trzaśnij drzwiami i idź do matki.
Dziewiąty. Dzwoń do niego przy każdej nadarzającej się okazji. Złamał ci się obcas w bucie, twoja szynszyla źle się odżywiała i od rana jest ospała, średnia długość życia w Somalii wynosi 28 lat, ochroniarz w twoim miejscu pracy ma szczeniaki…
Najlepiej zrobić to, gdy siedzi na spotkaniu lub uczestniczy w ważnym spotkaniu. Zirytuj się, że Twoje problemy nie są dla niego ważniejsze niż jego problemy. Odwróć się i idź do swojej matki.
Zadzwoń do swojej matki i poproś ją o przyniesienie szynszyli, ponieważ zwierzę potrzebuje opieki, której nie otrzyma od nieodpowiedzialnej i bezdusznej istoty, jaką jest twój mąż.
Po dziesiąte. Daj mu więcej histerii i przypomnij, że za każdym razem, gdy trzeba cię zabrać do solarium lub na manicure, on musi mieć spotkanie z zagranicznymi inwestorami lub posiedzenie zarządu. Wymyślisz dla mnie takie głupie rzeczy, tylko po to, żebym nie musiał cię tam zabierać!
Po jedenaste. Kategorycznie usuń frazę „piwo i przyjaciele” ze swojego aktywnego leksykonu.
Dwunasty. Przypominaj sobie tak często, jak to możliwe, że twoja matka cię ostrzegała. Tego nigdy za wiele.
Trzynaście. I ogólnie, przy każdej okazji pamiętaj, jak ten człowiek zrujnował ci życie. Odwróć się i wróć do swojej matki.
Jeśli po tym wszystkim zastanawiasz się, po co ci taki szmatławiec, odpowiedz sobie na pytanie: czy nie zrobiłeś tego własnym, niestrudzonym wysiłkiem?