Το τέλος της αλήθειας
Lifestyle

Jak „utalentowany Mr. Zuckerberga”

«KAŻDY CHCE BYĆ MOIM PRZYJACIELEM!!!!” napisał kilka tygodni temu na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Jednym z nich jest . Właściciel giganta Meta nie tylko pozytywnie wypowiada się na temat Trumpa, ale już na kilka dni przed inauguracją dostosowuje politykę swojej firmy do polityki nowego prezydenta. wieloletni sojusznik Trumpa, Dana Whitezostał powołany do zarządu Meta, z o.o Joela Kaplananajbardziej konserwatywny głos firmy, został odpowiedzialny za sprawy międzynarodowe, znosząc jednocześnie ograniczenia dotyczące wypowiedzi użytkowników na temat drażliwych kwestii, takich jak imigracja i płeć.

O tej ostatniej decyzji Zuckerberga poinformował film, który udostępnił na swoim koncie na Instagramie. „Czas wrócić do korzeni i wolności słowa” – powiedział między innymi, nie łącząc swojego ruchu z motywami politycznymi. Jednocześnie przeniesie resztki zespołów ds. bezpieczeństwa i koordynacji treści z liberalnej Kalifornii do republikańskiego Teksasu. Choć prezes Meta nie przyznał się do żadnej motywacji politycznej, to „Guardian” to komentuje „Jedyne, czego brakowało w filmie, to Zuckerberg w kapeluszu MAGA i trzymający karabin”.

Ta nowa strategia początkowo dotyczy wyłącznie Stanów Zjednoczonych, obecnie nie ma planów rozszerzenia jej na inne kraje. Byłoby to jednak trudne, ponieważ w UE obowiązują szczególnie rygorystyczne przepisy dotyczące portali społecznościowych, podczas gdy inne kraje, takie jak Australia, Brazylia i Korea Południowa, mają własne regulacje.

Nasuwa się jednak duże pytanie, które nie budzi reakcji użytkowników, gdyż według „Ekonomisty” to właśnie one były jednym z głównych powodów wprowadzenia kontroli treści. „Żadna renomowana firma nie chce, aby jej produkt lub usługa była reklamowana obok przerażającego obrazu wykorzystywania seksualnego, przemocy lub bigoterii” napisał

ponieważ to właśnie ta firma cztery lata temu zablokowała Trumpowi dostęp do mediów społecznościowych po inwazji Kapitolu. Uczucia były oczywiście wzajemne, ponieważ Trump stał się w pełni celem Facebooka, który jeszcze w sierpniu ubiegłego roku mówił, że Zuckerberg „resztę życia spędzi w więzieniu” gdyby próbował ingerować w listopadowe wybory w USA.

Klimat zaczął się zmieniać, gdy dyrektor generalny Meta starł się ze swoim rządem Joe Bidenaze strony którego rzekomo otrzymywał liczne naciski. Rzeczywiście, w liście do Kongresu z 26 sierpnia Zuckerberg oświadczył, że FBI wywierało na niego presję, aby w 2020 r. wycofał się z jego platform śledztwa „New York Post” w sprawie syna prezydenta Huntera Bidena. Ten ostatni został skazany za nielegalne posiadanie broni pod wpływem narkotyków i miał przyznać się do oszustw podatkowych, zanim pod koniec 2024 roku ojciec go ułaskawił.

Wraz z resztą potentatów Big Tech

Wielka zmiana nabrała tempa po wyborze Trumpa. Pod koniec listopada Zuckerberg zabrał swoich pracowników do Mar-a-Lago, domu prezydenta elekta na Florydzie, podarował Republikaninowi parę „inteligentnych” okularów Ray-Ban i zgodził się sponsorować jego inaugurację 20 stycznia w wysokości 1,5 tys milion dolarów.

W ich ślady poszli potentaci Big Tech. , który podczas pierwszej kadencji był systematycznie krytykowany przez Trumpa, teraz wydaje się być po jego stronie. Trump oskarżył Bezosa o krytyczną treść swojej gazety. „Wykorzystuje Washington Post do wywierania nacisku, aby politycy w Waszyngtonie nie opodatkowywali Amazona w sposób, w jaki powinien być opodatkowany” powiedział. Bezos mówił o odwecie politycznym. W pozwie z 2019 roku Amazon twierdził, że utracił kontrakt o wartości 10 miliardów dolarów. dolarów od Pentagonu od Microsoftu, ponieważ Trump wywarł nadmierną presję, aby zaszkodzić Bezosowi.

Bezos wykonał „pierwszy ruch”, aby skontaktować się z ówczesnym kandydatem, odwołując gazetę popierającą Demokratę Kamala Harrispowołując się na bezstronność. „Większość ludzi uważa, że ​​media są stronnicze” – powiedział, uzasadniając swoją decyzję. Następnie udał się do Mar-a-Lago, gdzie tuż przed Bożym Narodzeniem zjadł kolację z Trumpem i Muskiem.

Bezos sfinansuje transmisję inauguracji Trumpa przez Amazon, który wyprodukował także film dokumentalny o wartości 40 milionów dolarów. dolarów za Melania Trump. TO Sama Altmanazałożyciel OpenAI, zgodnie z wolą sfinansuje także inaugurację Trumpa Tima Cooka Apple, który podobno osobiście przyznał mu milion dolarów.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.