Jak najlepiej wzmocnić odporność? Ekspert radzi: Nie zapominaj o probiotykach i prebiotykach!
Probiotyki i prebiotyki mogą znacząco przyczynić się do silnej odporności. Chociaż ich nazwy brzmią podobnie, pełnią różne role w ludzkim organizmie. Zwróciła na to uwagę farmaceutka Jana Dubajová z apteki w Żylinie. Maks. Wyjaśniła, że ludzki układ trawienny zawiera złożony ekosystem składający się z różnorodnych bakterii, które istnieją w równowadze z ludzkim układem odpornościowym.
„Probiotyki definiuje się jako żywe mikroorganizmy. Jeśli są podawane w wystarczających ilościach, mają wyraźnie pozytywny wpływ na gospodarza/biorcę. Jednak często nazywamy je, laikami, małymi przyjaznymi bakteriami” – zauważył Dubaj. Do ich udowodnionych i potencjalnych efektów można zaliczyć m.in. skrócenie czasu trwania biegunki, wpływ na objawy nietolerancji laktozy, pozytywny wpływ na przebieg infekcji bakteriami Salmonella i Clostridium difficile, leczenie drożdżaków czy profilaktykę nowotworów, chorób alergicznych i zakaźnych u dzieci.
Według niej najczęściej wykorzystuje się bakterie z rodzajów Lactobacillus i Bifidobacterium, ale także gatunki Enterococcus faecium, Streptococcus thermophilus i drożdże Saccharomyces cerevisiae. „Lactobacilli wyglądają jak pałeczki pogrupowane w łańcuchy. Ich nazwa wywodzi się od ich zdolności do przekształcania różnych cukrów w kwas mlekowy. Dlatego nazywa się je również bakteriami kwasu mlekowego” – wyjaśnił farmaceuta.
Dodała to kwas mlekowy to substancja, która tworzy niskie pH i jednocześnie chroni błonę śluzową jelit przed wnikaniem innych mikroorganizmów. Część z nich wykorzystywana jest w przemyśle mleczarskim (jogurty, kefir mleczny, zakysanka, bryndza). Jej zdaniem bardzo często dodaje się je także do suplementów diety i leków dostępnych bez recepty, zawierających bifidobakterie.
Prebiotyki są głównym źródłem pożywienia dla „dobrych” bakterii w jelicie grubym. „Są to węglowodany spożywcze, których nie można trawić w górnej części układu trawiennego, na przykład inulina i różne inne tak zwane oligosacharydy. Wspomagają wzrost i aktywność bakterii w okrężnicy. Chociaż są niestrawne w jelicie cienkim, w jelicie grubym są przetwarzane przez obecne bakterie probiotyczne, dla których stanowią źródło energii” – wyjaśnił Dubaj.
Pomagają również poprawić zdrowie jelita grubego. Prebiotyki i niektóre rodzaje błonnika (na przykład babka płesznik) również zwiększają objętość stolca, wiążąc wodę, co zmiękcza stolec i zapobiega zaparciom. Jednocześnie przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka zachorowania na nowotwory, takie jak rak jelita grubego i odbytnicy. W połączeniu z probiotykami poprawiają wchłanianie wapnia, a co za tym idzie, działają przeciwosteoporotycznie.
Prebiotyki są również częścią normalnej diety. Ważne jest, aby spożywać wystarczającą ilość pokarmów prebiotycznych. „Ich głównym źródłem są surowe warzywa i owoce (cebula, czosnek, por, karczochy, jabłka, morele, banany, jagody) oraz rośliny strączkowe lub zboża (fasola, groch, nasiona lnu, płatki owsiane).” – wyjaśnił farmaceuta.