Izraelska armia wzywa do ewakuacji kolejnych 24 wiosek w południowym Libanie
Izraelskie siły lądowe rozpoczynają ofensywę lądową w Libanie, twierdząc, że ataki są wymierzone w Hezbollah
Izraelska armia wezwała w środę do ewakuacji 24 kolejnych wiosek w południowym Libanie. Wezwała również do podobnych ewakuacji we wtorek po rozpoczęciu ograniczonej operacji naziemnej w pobliżu granicy, donosi TASR, zgodnie z doniesieniami AP i AFP.
„Natychmiast ewakuujcie swoje domy. Bądźcie ostrożni, nie wolno wam iść na południe. Każdy ruch na południe może narazić cię na niebezpieczeństwo” – powiedział rzecznik izraelskiej armii Avichai Adrai w poście w mediach społecznościowych.
Wioski, których mieszkańcy mają zostać ewakuowani, leżą w strefie buforowej na terytorium Libanu. Została ona wyznaczona w 2006 r. na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1701 na południe od rzeki Litani, która zakończyła wówczas wojnę między Izraelem a bojowniczym ruchem Hezbollah. Izrael wezwał również we wtorek do ewakuacji około 30 wiosek w południowym Libanie.
Hezbollah powiedział w środę, że jego bojownicy walczą z izraelskimi żołnierzami, którzy przeniknęli do południowej libańskiej wioski Maroun al-Ras od wschodu. Ruch powiedział wcześniej rano, że jego bojownicy odparli grupę izraelskich żołnierzy, którzy próbowali przeniknąć do Libanu w środę wieczorem.
Infiltracja izraelskich żołnierzy do Libanu została również potwierdzona przez libańską armię w środę. Według niej izraelscy żołnierze na krótko przekroczyli linię demarkacyjną między Libanem a Izraelem, a następnie wycofali się.
Izraelskie siły lądowe rozpoczęły ofensywę lądową na Liban we wtorek wieczorem. Izraelskie wojsko twierdzi, że ataki są wymierzone w Hezbollah. Ofensywę poprzedziły kilkudniowe naloty na cele Hezbollahu w Bejrucie i innych częściach kraju. W jednym z nich w piątek zginął wieloletni przywódca ruchu, Hassan Nasrallah, oraz kilku wyższych rangą dowódców.