Ostatnie posty

Izraelska armia twierdzi, że zakończyła działania w dwóch palestyńskich miastach. Więcej ofiar odnotowano w Strefie Gazy

Izraelska armia ogłosiła w piątek, że zakończyła operację w południowych miastach Strefy Gazy Khan Younis i Dayr al-Balah, podczas której zabiła ponad 250 bojowników, donosi TASR, zgodnie z raportem agencji prasowej DPA.

W sumie ponad sześć kilometrów tuneli wykorzystywanych przez bojowników Hamasu zostało zniszczonych w szeroko zakrojonej operacji trwającej około miesiąca w obu miastach. Ponadto izraelska armia zdołała znaleźć sześć ciał zakładników podczas operacji.

Przygotowania do innych misji

Rzecznik izraelskiej armii ogłosił również w mediach społecznościowych, że mieszkańcy niektórych obszarów miejskich w południowej palestyńskiej Strefie Gazy, którym wcześniej nakazano ewakuację, otrzymali już pozwolenie na powrót.

Izraelscy żołnierze przygotowują się obecnie do innych misji w Strefie Gazy po operacji w dwóch wyżej wymienionych miastach, podała armia.

Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu z 7 października 2023 r. na południowy Izrael, w którym zginęło około 1200 osób. Bojownicy wzięli również około 250 zakładników. Odwetowa operacja wojskowa armii izraelskiej w palestyńskiej enklawie pochłonęła już ponad 40 500 ofiar, według danych ministerstwa zdrowia kierowanego przez Hamas. Dane te nie rozróżniają jednak cywilów od bojowników i nie można ich obecnie zweryfikować w sposób niezależny, podkreśla agencja DPA.

Więcej ofiar

Cztery osoby towarzyszące konwojowi amerykańskiej grupy pomocowej Anera straciły życie w czwartek po izraelskim nalocie w Strefie Gazy. Według piątkowego oświadczenia Sił Obronnych Izraela (IDF), atak był obezwładnieniem uzbrojonych napastników. TASR informuje o tym na podstawie raportu AFP.

„Czterech Palestyńczyków w czołowym pojeździe konwoju Anery przewożącego żywność i paliwo do szpitala Czerwonego Półksiężyca zginęło wczoraj w izraelskim nalocie” – podała Anera w oświadczeniu.

Ofiary zostały zidentyfikowane jako „czterech członków społeczności, którzy mieli doświadczenie w poprzednich misjach i zapewnianiu ochrony społeczności”, ale nie byli członkami personelu grupy. Według al-Jazeery, byli oni pracownikami firmy transportowej, z której korzystała grupa humanitarna do transportu zaopatrzenia do szpitala w Rafah. „Zgłosili się i poprosili o przejęcie dowodzenia nad głównym pojazdem, ponieważ martwili się o bezpieczeństwo trasy, a także obawiali się grabieży” – wyjaśniła Anera.

Mieli przy sobie broń, twierdzą izraelskie władze

„Czterech członków społeczności nie zostało wcześniej zweryfikowanych ani skoordynowanych, a władze izraelskie twierdzą, że główny pojazd przewoził wiele rodzajów broni. Izraelski nalot miał miejsce bez wcześniejszego ostrzeżenia lub komunikacji” – dodała grupa. W oświadczeniu IDF stwierdzono, że nalot nastąpił po tym, jak „kilku uzbrojonych napastników przejęło pojazd”.

„Po wykluczeniu potencjalnych uszkodzeń ciężarówek, a także wyraźnej identyfikacji broni, atak był wymierzony w uzbrojone osoby. Ciężarówka dotarła do celu zgodnie z planem” – wyjaśniły IDF. Anera podkreśliła, że żaden z jej pracowników nie został ranny podczas nalotu.

Światowy Program Żywnościowy ogłosił w środę, że zawiesza ruch swoich pracowników w Strefie Gazy „do odwołania”. Była to reakcja na ostrzał jednego z pojazdów na izraelskim wojskowym punkcie kontrolnym.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.