Izrael zagroził zintensyfikowaniem ataków w Strefie Gazy
Izrael ostrzegł w środę, że zintensyfikuje ataki w Strefie Gazy, jeśli Hamas będzie nadal strzelał rakietami.
Tymczasem palestyńscy ratownicy zgłosili śmierć po izraelskich atakach pierwszego dnia nowego roku. Poinformowała o tym agencja AFP, pisze TASR.
W ciągu ostatniego tygodnia bojownicy palestyńscy wielokrotnie atakowali Izrael rakietami, zwłaszcza z północnej Strefy Gazy, gdzie armia izraelska prowadzi poważną ofensywę. AFP podała, że rakiety spowodowały jedynie niewielkie uszkodzenia i było ich znacznie mniej niż na początku wojny.
„Chcę stąd wysłać jasny sygnał przywódcom terrorystów w Gazie: jeśli Hamas wkrótce nie pozwoli na uwolnienie izraelskich zakładników z Gazy… i będzie nadal ostrzeliwał izraelskie społeczności, zostanie poddany uderzeniu intensywności, jakiej od dawna nie widziano w Gazie” – oznajmił izraelski minister obrony Yisrael Kac po wizycie w mieście Netivot, które było celem jednego z ataków rakietowych z pobliskiej Gazy.
Rzecznik obrony cywilnej Gazy powiedział wcześniej AFP, że 15 osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych w izraelskim ataku na miasto Dżabalia krótko po północy czasu lokalnego. Według rzecznika, atak uderzył w dom, w którym mieszkali wysiedleńcy z domów w innych częściach enklawy palestyńskiej.
Armia izraelska oświadczyła, że zneutralizowała kilku bojowników Hamasu w mieście Dżabalia. Od 6 października ubiegłego roku armia prowadzi dużą operację naziemną i powietrzną w północnej części Strefy Gazy, celując głównie w to miasto i sąsiedni obóz dla uchodźców. Według niej celem jest niedopuszczenie do przegrupowania się bojowników na tym obszarze.
Ratownicy podali, że w środę w dwóch kolejnych izraelskich atakach w Strefie Gazy zginęło dziesięć osób.
