Izrael przeprowadził zmasowane ataki, zginęły dziesiątki osób

Izraelska armia poinformowała w środę, że w ciągu ostatnich 24 godzin przeprowadziła 25 ataków na struktury wojskowe, infrastrukturę terrorystyczną i komórki terrorystyczne w Strefie Gazy. Władze Hamasu poinformowały o 52 ofiarach śmiertelnych ataków.

Izrael kontynuował ataki na Strefę Gazy po tym, jak izraelski premier Benjamin Netanjahu obiecał we wtorek zwiększyć presję na palestyńskich bojowników.

Przywódca Hamasu Ismail Haniyeh oskarżył Izrael o celowe podważanie negocjacji w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia zakładników, ponieważ nie chce zakończyć wojny.

Netanjahu wielokrotnie zapewniał, że izraelska armia zniszczy palestyńskich bojowników. We wtorek podkreślił, że pomimo presji, pod jaką znajduje się Izrael, nie może on ustąpić w swojej kampanii przeciwko bojownikom.

„Teraz jest czas, aby jeszcze bardziej zwiększyć presję, aby sprowadzić do domu wszystkich zakładników, żywych i martwych, i osiągnąć wszystkie cele wojenne” – powiedział izraelski premier.

Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Humanitarnej (OCHA) poinformowało, że we wtorek w kilku atakach w Strefie Gazy zginęły i zostały ranne dziesiątki osób.

Według tamtejszych władz, 30 osób zginęło w trzech atakach w obozie dla uchodźców Nusayrat, z których jeden był wymierzony w szkołę, drugi w dom, a trzeci w meczet.

Co najmniej 90 procent Palestyńczyków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów i zamieszkało w szkołach prowadzonych przez Agencję Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim w Izraelu (UNRWA). Od 6 lipca izraelska armia przeprowadziła siedem ataków na takie szkoły.

UNRWA podała we wtorek, że prawie 70 procent szkół prowadzonych przez ONZ w Strefie Gazy zostało zaatakowanych w ciągu ponad dziewięciu miesięcy walk.