Izrael podobno zabił dowódcę Hezbollahu
Izraelska armia ogłosiła w mediach społecznościowych, że zabiła jednego z lokalnych dowódców Hezbollahu.
Izraelska armia ogłosiła w niedzielę, że zabiła jednego z dowódców libańskiego ruchu bojowego Hezbollah. Farouk Amin Alassi dowodził członkami ruchu w rejonie miasta Hiyam. TASR donosi o tym na podstawie raportu agencji prasowej DPA.
„Alazi był odpowiedzialny za wiele ataków przeprowadzanych za pomocą pocisków przeciwpancernych i rakietowych na izraelskie społeczności w (rejonie) Palca Galilejskiego, a w szczególności na (miasto) Metula” – podała armia na Platformie X.
W tym samym czasie armia twierdziła, że zneutralizowała również „terrorystę Yusufa Ahmada Nuna, dowódcę elitarnej jednostki Radwan (Hezbollahu), … który był odpowiedzialny za pociski rakietowe i rakiety. który był odpowiedzialny za ataki rakietowe i przeciwczołgowe na izraelskie społeczności i siły w rejonie Galilei”. Hezbollah nie skomentował natychmiast tej śmierci.
Armia poinformowała również w oświadczeniu, że wyeliminowała członków sił Radwan i innych bojowników Hezbollahu podczas nalotów i walki wręcz. Żołnierze odkryli również duże zapasy broni tego ruchu. Walki między izraelską armią a wspieranymi przez Iran bojówkami Hezbollahu trwają w Hiyam, które znajduje się blisko granicy z Izraelem.