„Gorzej nie mogło być”: Brigitte Bardot odizolowana po awarii w Saint-Tropez, jej zwierzętom nic nie idzie dobrze
Anouchka prowadzi śledztwo, aby odkryć i znaleźć wszystkie ciekawostki związane z gwiazdami. Dla tego dziennikarza, który zachowuje prawdziwy spokój, żadna misja nie jest niemożliwa.
Na kilka dni przed obchodami zakończenia roku Brigitte Bardot musi stawić czoła poważnemu problemowi, jakim jest zbiorowa awaria sieci w jej dzielnicy Saint-Tropez. W efekcie na jego posesję nie dociera żaden internet, co znacznie utrudnia działalność fundacji pomagającej zwierzętom.
Problemy z połączeniem internetowym i siecią dotyczą wszystkich Archiwum: Brigitte Bardot© BestImage, Guillaume Gaffiot/Bestimage
Problemy z połączeniem internetowym i siecią dotykają każdego. Tak jest w przypadku, która musiała zmierzyć się z ogromną awarią swojego operatora, jak zdradziła dziennikarzom z Var-Matin 13 grudnia 2024. Wysublimowana aktorka znana z grania w filmach Gdyby Don Juan był kobietą, A Bóg stworzył… kobietę lub nawet Panna młoda jest taka piękna zdenerwowała się, gdy odkryła, że jej abonament internetowy, a zwłaszcza światłowód, w ogóle nie działa.
Zawsze bardzo elastyczni, jeśli chodzi o rozwiązanie problemu, operatorzy wskazali BB, że nie należy go rozwiązywać przed… 13 stycznia 2025 r. Ogromny cios dla Brigitte Bardot ale także dla niego fundacja zajmująca się dobrostanem zwierząt do którego ma ogromne trudności z dotarciem. „I znowu, zanim powiedziałem im, że naśmiewają się ze świata, był 29 stycznia! Z drugiej strony rachunki wciąż napływają„, oburzyła się żona, która mimo wszystko nadal otrzymuje rachunki, mimo że nie ma już dostępu do internetu. Starszy żałuje zatem czasów, gdy internet był transmitowany starymi, dobrymi miedzianymi kablami, a nie antenami, co czasami okazuje się być całkowicie nieskuteczne.
Na podłodze są kable
Wyjaśnia: „W sąsiedztwie przecięty jest słup telefoniczny, wszędzie na poboczu drogi leżą kable… Orange twierdzi, że to nie jest przyczyna awarii, a jednak! Uważam to za skandaliczne (…) Przez to całe gówno mamy ciągle problemy. Wakacje nie mogły trafić się w gorszym momencieMiejmy nadzieję, że dla pięknej właścicielki BB, w której zakochała się od pierwszego wejrzenia w 1958 roku, w wieku zaledwie 24 lat, wszystko wróci do normy.
W tym roku jej Fundacja stworzyła także interaktywny kalendarz adwentowy. „Codziennie odkrywaj nową poruszającą historię zwierzęcia przeznaczonego do adopcji, a także cenne wskazówki dotyczące jego ochrony i opieki” – wskazano w podpisie. Bardzo fajna inicjatywa słynnej Fundacji powstałej w 1986 roku, której misją jest ochrona zwierząt. „Zbiera wszystkie zgłoszone nam zagubione, porzucone i maltretowane zwierzęta. Obecnie mamy 11250! To ogromna odpowiedzialność (…) Ludzie zrozumieli wiele rzeczy, a zwłaszcza to, że zwierzę, nawet jeśli nie jest jego, cierpi i potrzebuje miłości. zwierzyła się paryski we wrześniu ubiegłego roku.