Gintautas Paluckas: w programie rządowym nie będzie ustawy o związkach partnerskich
„Umowa koalicyjna nie zawiera tej kwestii, nie będzie jej też w programie rządowym. Ale poszczególni członkowie Sejmu lub poszczególne grupy mają prawo do inicjatywy i ta kwestia może pojawić się w porządku obrad Sejmu, mimo że nie będzie jej w programie rządowym” – powiedział Paluckas w środę po posiedzeniu Rady Koalicyjnej.
Sam polityk twierdzi, że jeśli ustawa o związkach partnerskich znajdzie się w porządku obrad Sejmu, poprze inicjatywę.
„Nie zmieniam zdania – głosowałem za ustawą o związkach partnerskich lub cywilnych. I jeśli taka kwestia znajdzie się w porządku obrad, jestem gotów ją poprzeć” – powiedział Paluckas.
Marszałek Sejmu: należy wprowadzić ustawę o ochronie prawnej osób żyjących razem
Saulius Skvernelis, marszałek Sejmu, zapewnił, że kwestia związków partnerskich nie była omawiana na środowym posiedzeniu Rady Koalicji.
„Ta kwestia nie była dziś omawiana. Zobaczymy, jaki będzie program (rządu – ELTA) i wtedy znajdziemy te rozwiązania. Ale ogólna zasada jest taka, że jeśli trzej partnerzy nie zgodzą się na coś, to nie pojawi się to w programie” – powiedział dziennikarzom Skvernelis.
Polityk powiedział jednak, że uważa, iż należy przyjąć ustawę o ochronie prawnej osób mieszkających razem.
„Moje stanowisko jest bardzo proste – należy wprowadzić ustawę o ochronie prawnej osób mieszkających razem w takiej czy innej formie” – podkreślił marszałek Sejmu.
„Na pewno nie mieliśmy tej inicjatywy w naszym programie. Jeśli będzie konsensus wśród partnerów, że taka ustawa jest potrzebna, to będzie dla niej poparcie” – dodał.
R. Žemaitaitis: jeśli związki partnerskie są utożsamiane z pojęciem rodziny, nasza grupa nie będzie ich popierać
Remigijus Žemaitaitis, przewodniczący Nemunas Aušra, podkreślił, że jego ugrupowanie poprze w Sejmie tylko umowę między osobami mieszkającymi razem na podstawie gospodarstwa rolnego.
„Nie jest jasne, czy tak się stanie, czy nie. Najwyraźniej grupa negocjacyjna nadal będzie się spotykać i decydować, co powinno być. Pytanie tylko, w jakim zakresie. Jeśli potraktujemy partnerstwo jako umowę opartą na gospodarce, to może tak być.
Ale jeśli partnerstwo zostanie utożsamione z koncepcją rodziny (…), taka forma partnerstwa z pewnością nie zostanie zaakceptowana, przynajmniej przez naszą grupę” – powiedział lider Nemunas Aušra.
Sejm ostatniej kadencji nie przyjął projektu ustawy o związkach partnerskich. Projekt proponuje uregulowanie zarówno majątkowych, jak i osobistych stosunków niemajątkowych między osobami, które nie są małżeństwem, ale pozostają we wspólnym związku.