Gediminas Juodeika o pracy za kamerami: „Wiem, jak zawrócić ludziom w głowie, uzyskać to, czego potrzebują i sprawić, by wszystko działało dla wszystkich
W najbliższą sobotę telewizja Lietuvos rytas zaprosi widzów przed ekrany na piąty sezon programu „Życie w biznesie”, w którym znane i nowe marki uchylają kurtyny przed niewidzialnym światem swoich branż, których udane historie biznesowe są wynikiem stojących za nimi ludzi, ciągłych decyzji i wyzwań.
Bohaterem tego tygodnia jest Gediminas Juodeika, prawdziwy wilk biznesu telewizyjnego, producent, który zna obie strony kamery.
„Nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłem po dobrej stronie kamery. Przez bardzo długi czas w młodości byłem po tej stronie kamery, która jest zbyt pusta.
A kiedy dostajesz coś tak dobrego i tak dużego bardzo szybko i za bardzo małe pieniądze, po prostu nie możesz tego zatrzymać. Myślę więc, że w drugiej części mojego życia nadrabiam to, co dostałem z góry w pierwszej części mojego życia”, mówi.
Gediminas ujawnia, że uwaga i popularność, które przyszły wraz z prowadzeniem „To przynajmniej rodzina”, nie trwały wiecznie.
Gdy to zaczęło zanikać, mężczyzna musiał szukać innych rzeczy do zrobienia, więc udał się za kulisy i zaczął produkować projekty telewizyjne.
„Kiedy jesteś młody i jesteś prezenterem, wszystko jest w porządku, kiedy jesteś stary, stajesz się producentem. To krótkie wyjaśnienie, jak zostać producentem.
Dziś czuję się trochę jak produkt na półce sklepowej przeceniony o 50%: wciąż jestem bananem, ale niewiele mi zostało i zaraz będę bananem, który wyląduje w koszu. Mam więc ochotę zrobić coś, czego się nie wstydzę.
Mam plany na duże dzieła, międzynarodowe dzieła, coś spektakularnego, coś pięknego, coś, co spodoba się publiczności, a ja będę się przy tym dobrze bawił”, intryguje nieco Gediminas.
W programie opowiada o pracy i obowiązkach związanych z byciem producentem. Stres i napięcie są również niemal stałą częścią codziennej rutyny, ale udany wynik i szczęśliwy zespół rekompensują cały pot.
„Praca producenta polega na tym, że kiedy po raz pierwszy przyjeżdżasz w miejsce przyszłego projektu i widzisz, że jest puste, bez scenografii, bez ludzi, zaczynasz myśleć o tym, jak to będzie wyglądać.
Następnie odbywa się pokaz lub wydarzenie i wszyscy wychodzą. A ty znowu tam stoisz, w ciszy, w spokoju i zdajesz sobie sprawę, że jesteś osobą, która przyszła pierwsza, wyszła ostatnia i dzięki której zapewniłeś pracę wszystkim innym.
Zawód producenta polega na tym, aby ścieżka, którą powinien podążać zespół, była łatwa, szybka i wysokiej jakości.
Moje siwe włosy są wynikiem mojej pracy, ponieważ za każdym razem są wyzwania, ale jeśli jesteś tego wart, przejdziesz przez to”, mówi bohater programu.
Gediminas nie ukrywa, że gdyby miał wybrać, co robić w życiu poza produkcją, nie znalazłby odpowiedzi. To jedyny cel, który jest zdeterminowany osiągnąć za wszelką cenę.
„Nie mam planu B tylko dlatego, że mam jeden jedyny plan, mam cel, pracuję w jego kierunku. Jeśli nie będzie pieniędzy, miejsca do życia lub jedzenia, nadal nie zrezygnuję z tego celu, ponieważ zaszedłem już za daleko na tej drodze.
Nie jestem biznesmenem, który wie, jak robić wiele rzeczy, jestem rzemieślnikiem, który zna jedno rzemiosło – kopać w umysłach ludzi, aby uzyskać to, czego potrzebują i uczynić to dobrym dla wszystkich”, żartuje.
Kolejnym tematem programu jest Aitis Vasiliauskas, założyciel luksusowej kliniki medycyny estetycznej Evogie.
Jak sam mówi, przewaga technologiczna to jedna z najważniejszych cech kliniki, a najważniejsze jest holistyczne podejście do człowieka, stosowanie światowych rozwiązań i maksymalnie zindywidualizowany plan zabiegów i leczenia.
„Nazwa powstała po głębokiej strategii marki. Jest to słowo złożone z dwóch innych: „evolution”, oznaczającego powolną, celową zmianę, oraz „vogue”, kojarzącego nas z modą, luksusem i sukcesem” – opowiada w programie założyciel kliniki.
Idealizm jest kluczową wartością w tworzeniu luksusowej kliniki medycznej.
Celem jest tutaj osiągnięcie najwyższej jakości, która przejawia się w każdym aspekcie działalności, od wykorzystania najnowocześniejszego sprzętu po luksusową obsługę i wyjątkowe otoczenie.
Aistis wierzy, że sukces kliniki Evogie jest mierzony nie tylko zwrotami finansowymi, ale także liczbą nowych pacjentów, którzy odkrywają klinikę i doświadczają wyjątkowej podróży pacjenta.
„Patrzymy w pełni na pacjenta i jego przyszłość, staramy się plotkować i przewidywać, czego chcą za dziesięć, piętnaście lat, ponieważ fakt, że teraz upiększamy, to jedna część, ale pytanie brzmi, jak chcemy wyglądać w przyszłości i gdzie jest nasza ścieżka. Holistyczne podejście jest stosowane na każdym kroku i często musimy pomijać niektóre procedury, ponieważ chcemy pozostać profesjonalistami na świecie” – mówi Vasiliauskas.
Ostatnim tematem pokazu będzie niezwykła historia o tym, jak Ramūnas Račkauskas, który do 45 roku życia regularnie chorował i zmagał się z różnymi problemami zdrowotnymi, szukał sposobu, aby sobie pomóc. Przyglądając się procesom biologicznym, opracował koncentraty korzystnych mikroorganizmów, znane dziś jako Namiko.
„Zrodziło się to w pewnego rodzaju twórczej udręce, ponieważ sam proces zajął mi cztery lata poszukiwań, testów, obserwacji, a potem, kiedy w końcu go znalazłem, zdałem sobie sprawę, po co mam żyć – aby dać ludzkości pomysł na to, jak wyzdrowieć dzięki zdrowej diecie”.
Jest to koncentrat pożytecznych mikroorganizmów pochodzenia roślinnego, który jest stosowany jako sos w żywności, w napojach i sprawia, że żywność fermentuje w naszych żołądkach” – mówi w programie założyciel firmy.
Prowadzący wywiad mówi, że kieruje się mottem, że „ciało jest świętym miejscem, a żadne święte miejsce nie jest puste”, więc albo ludzkie ciało jest zamieszkane przez korzystne mikroorganizmy, które przeprowadzają proces fermentacji, utrzymując dobre samopoczucie i poprawiając zdrowie, albo jest zdominowane przez gnijące grzyby, które zatruwają organizm, zaburzają tkanki i mogą prowadzić do poważnych chorób.
Jednak nawet biznes, który dobrze życzy innym, nie jest pozbawiony konkurencji, która nauczyła Ramūnasa najważniejszych zasad.
„Biznes nauczył mnie, że wciąż są dobrzy ludzie, ale są też tacy, którzy przychodzą tylko po to, by ukraść pomysł, odebrać biznes.
Więc teraz mamy wielu producentów, wszyscy mnie znają, ponieważ niektórzy z nich byli moimi współpracownikami lub dystrybutorami, którzy uważali, że chciwość jest ważniejsza i stworzyli własną.
Rada dla innych: skonsultuj się z prawnikiem i bardzo dobrze zapisz swoje relacje robocze”, mówi założyciel Namiko o niewidocznych kulisach biznesu.
„Życie w biznesie” to już piąty sezon, w którym prowadząca Milita Daikerytė przedstawi i ujawni historie najbardziej interesujących, popularnych i nieoczekiwanych firm w kraju.
Litwa dotrzymuje kroku globalnym innowacjom i ma w swoim kraju grupę kreatywnych, inteligentnych i kompetentnych przedsiębiorców, którzy łącząc profesjonalne zespoły, mogą być dumni z tego, że odkryli klucz do sukcesu w biznesie.
Wszystko to w każdą sobotę o 17:30 w Lietuvos rytas TV.